"M jak miłość": Wezwanie na komendę
M jak miłość
Podczas rozmowy z Grycem Olek nie zorientuje się, że prawnik coś podejrzewa.
Kamil wiarygodnie uda ofiarę stresu pourazowego, wspominając, że spowodował wypadek, w którym zginął jego przyjaciel.
Następnie pojedzie w okolice domku nad jeziorem, gdzie spotka Olewicza (Tomasz Dedek).
Spróbuje wmówić seniorowi, że chce kupić dom Marcina, ale on w to nie wierzy i zrobi mu z ukrycia zdjęcie, które wyśle Olkowi.
Ten dopiero wtedy się zaniepokoi. Jeszcze bardziej zdenerwuje się, gdy odbierze telefon z informacją, że odnaleziono ciało Artura i prośbą, by następnego dnia stawił się na komendzie