"M jak miłość": W końcu to przyzna. Jest o nią piekielnie zazdrosna
W dniu ostatecznej rozprawy przeciwko Święcickiemu (Artur Paczesny), sąsiadowi Magdy (Anna Mucha) i Andrzeja (Krystian Wieczorek), który chciał zabić Budzyńską, w sądzie zjawi się Julia (Marta Chodorowska) z wiadomością i prezentem od Nadii (Mira Fareniuk). Do głosu dojdzie zazdrość o uczucia dziewczynki.
Nagranie video od Nadii wywoła uśmiech na twarzy mocno zestresowanej Magdy:
"Hej, wiem, że masz jakąś ważną sprawę do załatwienia i się stresujesz - więc tak na szybko - baaardzo cię kocham i o nic się nie martw, bo wszystko będzie dobrze. A ciocia Julia zaraz ci coś da... Paaaaa"!
Malicka wyjmie z torebki maskotkę z włóczki i wręczy ją Budzyńskiej.
- Dobrze, że mi przypomniała... To na szczęście - wyjaśni Julia.
- Kochana... Sama ją zrobiła? - wzruszy się Magda.
- Prawie... Troszeczkę musiałam jej pomóc... - wyjawi Malicka.
- Trochę martwi mnie ta relacja Nadii z Julią - ze smutkiem zwierzy się Magda mężowi.
- Wydawało mi się, że jest bardzo dobra - nieco zdziwi się Budzyński.
- No właśnie... - niewesoło westchnie Magda.
- Wstyd mi i próbuję z tym walczyć, ale... jestem piekielnie zazdrosna o uczucia Nadii. Mam wrażenie, że Julia... że ona po prostu zajęła moje miejsce - doda.
Do końca sierpnia TVP2 nie będzie emitować premierowych odcinków "M jak miłość". Serial wróci na antenę Dwójki najprawdopodobniej w pierwszy poniedziałek września.