"M jak miłość": Ula wda się w romans z Wernerem?
Co za pech! Niebawem Janek (Tomáš Kollárik) na własne oczy zobaczy jak... Ula (Iga Krefft) klei się do Wernera (Jacek Kopczyński). Młody policjant automatycznie wyciągnie z tego wniosek, że dziewczyna, która zawróciła mu w głowie, ma romans z jakimś podstarzałym mężczyzną!
Ula zapowie Markowi (Kacper Kuszewski) i Ewie (Dominika Kluźniak), że planuje wrócić do Warszawy, poszukać tam sobie nowej pracy i na rok zapomnieć o facetach.
Natalia (Marcjanna Lelek) domyśli się, że siostra wciąż wzdycha do mężczyzny, którego niedawno poznała przypadkiem na drodze.
Młoda policjantka zaproponuje w końcu Uli, że umówi ją z Jankiem, swoim nowym kolegą z pracy.
Ona jednak odmówi - zupełnie nieświadoma, że to właśnie nieznajomy, który zrobił na niej piorunujące wrażenie.
Z kolei Janek wypatrzy Ulę uprawiającą jogging, gdy on będzie na patrolu ze Staszkiem (Sławomir Holland).
Szef od razu dostrzeże, że rudowłosa Mostowiaczka wpadła młodemu koledze w oko.
Potem Morawski dowie się od Kisielowej (Małgorzata Rożniatowska), że to nowa właścicielka siedliska. Zdobędzie się na to, by poznać Ulę "oficjalnie" i dlatego w 1266. odcinku "Emki" (emisja w poniedziałek 2 stycznia w TVP2) pojedzie do pensjonatu z kwiatami.
Pechowo trafi akurat na moment, gdy dziewczyna będzie rozmawiała z Wernerem, który po przyjacielsku ją przytuli... W końcu dyskretnie odejdzie - uzna, że oboje na pewno mają romans...