"M jak miłość": Troska czy… zazdrość?
Maria wyznaje Arturowi, że chce pojechać do aresztu i porozmawiać z Bilskim... A jej były mąż od razu protestuje. Czy oboje dojdą w końcu do porozumienia? Przed nami 1235 odcinek „M jak Miłość”, a w nim...
- Ale to przestępca, to niebezpieczne... Nie chcę, żebyś się na to narażała!
Rogowski, zdenerwowany, spogląda na ukochaną...
A w głosie Marii pojawia się chłodny ton.
- Wybacz, ale straciłeś prawo do tego, żeby mi doradzać... Nie życzę sobie tego!
- Nie rozumiem cię, Marysiu! Jak możesz...
- Tak, najwyraźniej mnie nie rozumiesz! I dość - nie chcę już z tobą na ten temat rozmawiać!
Tymczasem mała Basia słyszy podniesione głosy rodziców i szybko traci humor...
- Znowu się kłócicie? Myślałam, że teraz, jak wujek Robert wyjechał za granicę, to się pogodzicie... I w końcu wszystko będzie tak, jak kiedyś...
Maria od razu córce przerywa - i to ostro.
- Nigdy w życiu!
A Rogowski posyła byłej żonie lodowate spojrzenie:
- Rozumiem, że już podjęłaś decyzję?
Co wydarzy się dalej? Emisja odcinka numer 1235 już 6 września... zapraszamy gorąco!