"M jak miłość": Sensacja! Iza będzie z Jakubem?
Jakub Karski (Krzysztof Kwiatkowski) nie ma szczęścia do kobiet. Czyżby jego los miał odmienić się po wakacjach?
Na oficjalnym Instagramie Krzysztofa Kwiatkowskiego pojawiło się zdjęcie z planu "M jak miłość", które wywołało burzę!
Widzimy na nim Izę (Adriana Kalska) razem z Jakubem. Zdjęcie szybko zostało skopiowane przez oficjalną stronę "M jak miłość" i podpisane tajemniczo:
"Trzeba przyznać, że razem wyglądają całkiem ładnie".
Czujni internauci od razu zaczęli śledztwo: "Oooo może będą razem", "Też chce żeby Iza z Marcinem była ale zazdrość się przyda", "Ooo właśnie...mogła by być ciekawa para. Jak Marcin z Anią to oni razem? Czemu nie...? - komentowali na Instagramie.
Jak zdradzaliśmy wcześniej, w jesiennych odcinkach Iza ulegnie wypadkowi i będzie cierpiała na amnezję? Czy Jakub pomoże jej odzyskać pamięć? A może wykorzysta dziewczynę i sam zechce się z nią umawiać? Znaków zapytania jest wiele, jednak w zdjęciach z nowej czołówki, Lewińska pojawia się u boku Marcina...
Przypomnijmy, Karski nie miał w serialu szczęścia do kobiet. Na początku próbował zbliżyć się do Agnieszki (Magdalena Walach), zresztą był do tego zachęcony przez Joasię (Barbara Kurdej-Szatan), która powiedziała mu, że skoro i on, i pani prokurator są samotni, może coś z tego będzie.
Niestety, Olszewska dość brutalnie odrzuciła zaloty policjanta. Swoje uczucia przerzucił więc na Julkę (Joanna Kuberska). Jednak dziewczyna zamiast miłości wolała przyjaźń, bo swoje serce oddała już wcześniej dość pogubionemu w tym sezonie Pawłowi (Rafał Mroczek). Zduński wykorzystał ją i porzucił, jednak jesienią para pogodzi się i da sobie drugą szansę.
Po kolejnym bolesnym doświadczeniu w oko wpadła Karskiemu dziennikarka Gosia (Ola Gintrowska). Koleżanka Ani (Maria Pawłowska) poznała Jakuba na treningu bokserskim. Jednak szybko okazało się, że jest on dla niej tylko tematem artykułów o tym, jak bawią się singielki...
Po kolejnym rozczarowaniu może to właśnie Iza stanie się dla niego lekiem na całe zło? Jednak co na to Marcin, przecież według męskiego kodeksu związek z byłą dziewczyną najlepszego kumpla nie wchodzi w grę...