M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393236
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

“M jak miłość": Rozstanie zamiast ślubu?

Czarne chmury zawisną na związkiem Kasi (Agnieszka Sienkiewicz) i Marcina (Mikołaj Roznerski). Czy ciężarna Mularczykówna skończy jako matka samotnie wychowująca dziecko?



A miało być tak pięknie... Przypomnijmy, że młody Chodakowski z radością przyjął wiadomość o tym, że będzie miał dziecko z Kasią. Wydawało się, że naprawdę się w niej zakochał i z miłości do niej porzucił żywot playboya. Kasia zaczęła mieć realne podstawy ku temu, by myśleć najpierw o pierścionku zaręczynowym, a następnie o obrączce.

- Ciągle wydaje mi się, że to jakiś sen - rozmarzy się dziewczyna w 1094. odcinku “M jak miłość" (emisja w poniedziałek 17 listopada w TVP2) w czasie swojej wizyty w Grabinie. - Dziecko, ślub, wspólne życie z Marcinem...

Reklama

Wspierana przez Barbarę (Teresa Lipowska) Mularczykówna zacznie już nawet planować... wesele!

- Zrobimy przyjęcie w domu, nie będzie problemu z wynajęciem sali! - zaproponuje Mostowiakowa.

- Słyszałam, że teraz terminy są odległe, młodzi rezerwują salę nawet z rocznym wyprzedzeniem - wtrąci Maria (Małgorzata Pieńkowska) - A wam pewnie się śpieszy?

Okaże się, że Kasi, owszem, bardzo się śpieszy do ołtarza, lecz Marcin nie chce o tym nawet słyszeć!

- Co to za ciemnogród? - dokładnie tak młody Chodakowski zareaguje na niewinną wzmiankę na temat zalegalizowania swojego związku z Kasią. - Jest dziecko, to musi być od razu ślub? Litości!

Jak Kasia przyjmie taką postawę ukochanego? Czy istnieje jeszcze jakakolwiek szansa na uratowanie ich związku?

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: M jak miłość | Mikołaj Roznerski | Agnieszka Sienkiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy