"M jak miłość" po wakacjach: Odcinek 1737. Już myślał, że się przekręci…
W 1737. odcinku „M jak miłość” (emisja w poniedziałek 4 września o godz. 20.55 w TVP2) Paweł (Rafał Mroczek) odwiedzi leżącego w łóżku po przebytych dwóch zawałach Piotrka (Marcin Mroczek). To, co usłyszy od brata bliźniaka, dosłownie zwali go z nóg… Okaże się, że mąż Kingi (Katarzyna Cichopek) był już pewien, że to koniec jego życia…
- Śpisz? - cicho zapyta Paweł leżącego z zamkniętymi oczami Piotrka.
Zduński podniesie głowę i powie:
- Tak tylko odpoczywam...
- Jestem taki cholernie słaby. Nawet nie wiesz, jak mnie to wkurza... - doda z nagłą irytacją.
- Czasem trzeba zwolnić... odpocząć, twardzielu. Nie ma się czego wstydzić - rzeczowo skomentuje mąż Franki (Dominika Kachlik).
Piotr z gorzką ironią uśmiechnie się do brata.
- Jasne... - westchnie prawnik.
- Wiesz, kiedy tam leżałem, czułem tylko zdziwienie. Więc to już? Teraz się... przekręcę? A potem nagle taki zimny strach, paraliżujący... Kinga... Dzieci... Nawet sobie nie wyobrażasz - urwie zmęczony Piotrek, ciężko oddychając.
- Nie gadaj tyle. Lekarz mówił, żebyś się oszczędzał - poprosi Paweł.
- Paweł, ja wiem... Ile zrobiłeś... Jak bardzo pomogliście Kindze. Dziękuję... Tobie i France - powie coraz słabszy z każdą chwilą Piotrek.
- Zamknij się już, dobra? I śpij, odpoczywaj - skwituje zatroskany o brata Paweł.
Zdradzamy, że 1737. odcinek "M jak miłość" według informacji podanej w kulisach serialu zostanie wyemitowany w poniedziałek 4 września o godz. 20.55 w TVP2.