"M jak miłość": Playboy... Zduński?
Weronika namawia Piotrka, by poszli razem na drinka... A Zduński wpada w panikę - i zaprasza dziewczynę do Bistro Za Rogiem. Po czym biegnie po "ratunek" do żony...
- Adaś mi wiele o niej opowiadał - Kinga, z pozoru obojętna, obrzuca rywalkę chłodnym spojrzeniem. - No, no, niczego sobie... I co? Masz u niej jakąś szansę?
A młody prawnik wyznaje w końcu:
- Widzisz ja... trochę się jej boję.(...) Kipi energią, a mnie uważa za sztywniaka... Nudziarza bez polotu! I wyobraź sobie: wie, że mam żonę, ale powiedziała, że to jej w ogóle nie przeszkadza...
Jaki będzie finał? Nowa scena przedpremierowa - z odcinka 1179. - już czeka... dobrej zabawy!