"M jak miłość": Piotrek i Kinga bankrutami!
Świat wali się Zduńskim na głowę, ale się nie poddają!
Kinga wyzna Piotrowi, że wciąż myśli o zamknięciu bistro i powoli traci nadzieję, że lokal zacznie na nowo przynosić zysk.
Zduński spróbuje jednak namówić żonę, by się nie poddawała - zwłaszcza, że zawsze może liczyć na jego pomoc.
- To bistro to kawał naszego życia... Włożyłaś w nie tyle serca, pracy...
- Ale mamy czworo dzieci i musimy być realistami...
- Spójrzmy prawdzie w oczy, Piotrek... Jest początek miesiąca. Popłaciłeś zaległe rachunki w bistro, przelałeś kasę pracownikom i co?
- Coś tam jeszcze na koncie zostało... I pamiętaj, że styczeń zawsze był w bistro słaby. Może jeszcze wszystko ruszy do przodu?