"M jak miłość": odcinek 1812. Rodzina Chodakowskiego usłyszy złe wieści
W 1812. odcinku "M jak miłość" (emisja we wtorek 17 września o godz. 20.55 w TVP2) nie zabraknie wielu skrajnych emocji. Marcin (Mikołaj Roznerski) zaginął, jego bliscy rozpaczają - co wydarzy się dalej? Dziewczyna przekaże jego rodzinie niepokojące wieści.
W nowym odcinku "M jak miłość" Kama z Anią, bliskie załamania, w końcu szczerze porozmawiają o swoich uczuciach.
- Mam wrażenie, że to koszmar, który nigdy się nie skończy... Ta huśtawka: nadzieja, a potem nagły dół... Wiesz, że nie masz już na co czekać.
- Ty masz na co czekać. Ja nie miałam. Od samego początku... Wiele razy pytałaś mnie o Marcina, czy coś do niego czuję... A ja za każdym razem kłamałam.
- Zakochałaś się w nim?
- Tak. Był jak marzenie: spadł z nieba i rozwiązał wszystkie nasze problemy.
Aleksandra zrozumie za to, jak bardzo ostatnio ukochaną syna zraniła i postanowi się z Kamą pojednać.
- Przepraszam cię jeszcze raz, dziecko... Tak mi wstyd, wybacz, nie jestem sobą.
Z kolei policja zatrzyma Marcelę Sołtysik w związku z toczącym się śledztwem. Jakub przekaże Olkowi smutne wieści.
- Rozpłakała się i powiedziała, że... Marcin nie żyje.
Tymczasem sam Chodakowski cały czas będzie się ukrywał u Martyny. A gdy zaczną do niego powracać urywki wspomnień, ponownie zacznie czuć lęk i niepokój.
- Nie chcę wracać do swojego dawnego życia... Boję się tego, kim byłem, co robiłem... Chyba wolę już niczego nie wiedzieć, o niczym nie pamiętać...
- Nie musisz. Możesz tu zostać, jak długo zechcesz...
1812. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 17 września o godz. 20.55 w TVP2.
Czytaj więcej: "M jak miłość": Nakryje go na podglądaniu żony. Dojdzie do rękoczynów!