"M jak miłość": Odcinek 1777. Pozbędą się wspólniczki. To już jej koniec w serialu!
W 1777. odcinku "M jak miłość" (emisja 30 stycznia o godz. 20.55 w TVP2) cały personel przychodni w Lipnicy - Maria (Małgorzata Pieńkowska), Artur (Robert Moskwa), Krystyna (Dorota Chotecka) i Dima (Michał Pszeniczny) - postawi się niezrównoważonej psychicznie Ewie (Anna Kerth), składając na jej ręce wymówienia z pracy. Efekt? Kalinowska złoży broń - sama postanowi odejść, sprzedając Rogowskim swoje udziały.
Po tym, jak Basia (Karina Woźniak), córka Rogowskich, uzna, że nic nie czuje do Wojtka (Aleksander Szeląg), syna Ewy, i zdecyduje się zakończyć z nim swoją znajomość, w Kalinowską wstąpi diabeł i zacznie straszyć nastolatkę. Za wszelką cenę będzie próbowała ją zmusić, by wróciła do jej syna.
- Co dokładnie mówiła ci Ewa? - zapyta Rogowska córkę.
- No... że to moja wina, że Wojtek nie chce z nią mieszkać. Bo on zamierza po naszym rozstaniu wrócić do Warszawy, do swojego taty. I jeszcze, że nie mam serca i wyobraźni, skoro nie rozumiem, do czego to wszystko może doprowadzić - zrelacjonuje Basia.
- Wiesz, że to nieprawda? Jakakolwiek byłaby reakcja Wojtka - nie jesteś za to odpowiedzialna. Nie można dać się w ten sposób szantażować. Szkoda, że od razu mi o tym nie powiedziałaś. Obiecuję ci, że to się nie powtórzy - zapewni Maria i weźmie sprawy w swoje ręce.
Jeszcze tego samego dnia Rogowska poprosi Kalinowską o rozmowę.
- O, proszę, jednak się do mnie odzywasz? Co się stało, że przestałaś mnie ignorować? - z przekąsem rzuci Ewa.
- Wszyscy tu zdążyliśmy już cię dobrze poznać. Wiemy, jak traktujesz pracowników. I że nie zawsze potrafisz opanować emocje - spokojnie i rzeczowo zacznie Maria.
- Do czego zmierzasz? - zmruży oczy kardiolożka.
- Zbyt długo patrzyliśmy na twoje zachowanie przez palce. Wszystko uchodziło ci bezkarnie. Ale tym razem tak nie będzie. Nie będę tolerować tego, że atakujesz moją córkę!
- Chyba trochę przesadzasz. Mówiłaś coś o kontrolowaniu emocji, a wygląda na to, że sama masz z tym problem - z ironią powie Ewa.
- Próbowałaś straszyć, szantażować Basię... To niedopuszczalne!
- I co, zwolnisz mnie? Tak się składa, że to ja jestem współwłaścicielką przychodni, i to ja mogę zwolnić ciebie.
- Więc zrób to, proszę, bo nie będę z tobą dłużej pracować. A sprawę nękania mojej córki zamierzam jeszcze dzisiaj zgłosić na policję.
- Histeryczka - wzruszy ramionami Kalinowska.
Chwilę później Ewa sięgnie po telefon i zadzwoni do syna. Wojtek jasno postawi sprawę i zażąda od niej, by dała spokój Basi.
- A co? Skarżyła ci się? - zapyta Ewa.
- Tak! Bo ma już serdecznie dość twojego zachowania. I ja też mam dość tego, że ciągle muszę się wstydzić za własną matkę! Ostrzegam, że jeśli jeszcze raz ją zaczepisz, nie odezwę się już do ciebie ani słowem - twardo zakomunikuje matce nastolatek.
Jakby emocji było jeszcze mało, na koniec dnia pracy do gabinetu Rogowskiej wkroczy cały personel przychodni.
- No, no... Cała delegacja. O co chodzi tym razem? - zakpi Ewa.
- Składamy rezygnację z pracy. W trybie natychmiastowym - spokojnie zakomunikuje Artur.
- To jakiś żart? - prychnie Kalinowska.
- Nie - dobitnie wyartykułuje Rogowski.
- (...) W zasadzie nikt już nie chce z tobą pracować - doda.
Ewa będzie w takim szoku, że nie odezwie się ani słowem.
- Może ten jeden raz w życiu zachowasz się przyzwoicie? Bo jeśli tego nie zrobisz... stracisz syna - usłyszy od Wojtka.
Wobec tych wszystkich zdarzeń Kalinowska podejmie ostateczną decyzję.
- Rezygnuję z pracy w przychodni i szukam kupca na swoje udziały. Jeśli was na to stać, to proszę bardzo, jestem gotowa wam je sprzedać - obwieści Rogowskim.
- Dziękujemy za informację. Rozważymy twoją ofertę - stwierdzi Artur.
- Chcę, żebyś wiedziała, że byłam dzisiaj u Staszka i złożyłam na ciebie skargę. Ale w tej sytuacji przekażę mu, że sprawa jest już nieaktualna - wtrąci Maria.
- Wspaniałomyślna, jak zawsze... - cynicznie skomentuje Ewa.
Wieczorem Rogowscy z radości otworzą szampana, by uczcić pozbycie się Kalinowskiej z przychodni i ze swojego życia.
1777. odcinek sagi rodu Mostowiaków TVP2 wyemituje we wtorek 30 stycznia 2024 roku o godz. 20.55.