"M jak miłość": Odcinek 1763. Poparzona Jagoda ledwo ujdzie z życiem
W 1763. odcinku "M jak miłość" (emisja w poniedziałek 4 grudnia o godz. 20.55 w TVP2) Jagoda (Katarzyna Kołeczek) ledwo ujdzie z życiem po pożarze, rozpętanym przez zazdrosną Olę (Justyna Karłowska). W szpitalu Tadeusz (Bartłomiej Nowosielski) dowie się, że obrażenia ukochanej są poważne. Czy stan kobiety się poprawi?
W nowym odcinku "M jak miłość" Tadeusz – zaalarmowany przez Bartka – wróci do Grabiny i odkryje, że jego dom płonie. Ryzykując życie, Kiemlicz wbiegnie do budynku – przerażony na myśl, że w środku może być Jagoda. I po chwili wyniesie nieprzytomną ukochaną z płomieni...
Ratownicy od razu zabiorą dziewczynę do szpitala.
- Jest nieprzytomna, wydolna krążeniowo, ale niedobrze to wygląda... Poparzenie twarzy jest poważne. Duże ryzyko poparzenia dróg oddechowych i zatrucia dymem...
A po badaniach lekarz nie będzie miał dobrych wiadomości.
- Organizm w dużym stopniu zatruty jest dwutlenkiem węgla, nadal potrzebuje rozprężania.(…) Dla bezpieczeństwa będziemy utrzymywać pacjentkę w śpiączce farmakologicznej...
- Ale ona z tego wyjdzie, prawda?
- W tej chwili nie mogę powiedzieć, że życie pacjentki nie jest zagrożone...
Kolejne godziny Tadeusz spędzi na oddziale, przytłoczony przez strach o żonę i wyrzuty sumienia.
- Nigdy sobie nie wybaczę, że ją na to naraziłem... Nigdy...
- Tadzik, nie mogłeś tego przewidzieć... To nie jest twoja wina!
- A czyja?!
Staszek – jako policjant - zapowie za to zięciowi, że Ola nie pozostanie bezkarna. Zwłaszcza, że śledztwo szybko wykaże, iż Jagodę uśpiono lekami, a dom celowo podpalono.
- Możesz być pewien... Znajdę ją. Wyciągnę, choćby spod ziemi!
Zdradzamy, że 1763. odcinek "M jak miłość" zobaczymy w poniedziałek 4 grudnia o godz. 20.55 w TVP2.
Czytaj więcej: "Barwy szczęścia": Odcinek 2906. Straci pracę przez romans. Zerwie z kochankiem?