"M jak miłość": Odcinek 1747. To koniec małżeństwa Uli i Bartka. Dramatyczne chwile w serialu
W 1747. odcinku "M jak miłość" (emisja 9 października o godz. 20.55 w TVP2) dramat w małżeństwie Uli (Iga Krefft) i Bartka (Arkadiusz Smoleński). Mężczyzna po powrocie do Grabiny będzie chciał zawalczyć o prawo do opieki nad córką.
W nowym odcinku "M jak miłość" Bartek znów wpadnie w kłopoty, kompletnie załamany przez rozstanie z Ulą. O poranku chłopak wyzna Barbarze:
- Sprawy zaszły bardzo daleko, babciu... I chyba nie ma już odwrotu.
A gdy Lisiecki spotka się z Beatą, ta spróbuje namówić go do walki z żoną w sądzie - o prawo do opieki nad Kalinką.
- Mówiłeś, że Ula odkleiła się od rzeczywistości...
- Wpadła w jakieś szamańskie klimaty, ciągle jeździła na jakieś dziwne obozy, zabierała ze sobą Kalinkę... To nie jest normalne życie dla dziecka. Ale do Uli nic nie trafia, nie wiem, jak z nią rozmawiać...
- Przez prawnika! Musisz to zrobić, musisz być twardy!
Po chwili partner dziewczyny zacznie jednak z Bartka szydzić, co skończy się bójką.
- Gdybyśmy to my wzięli Kalinkę, miałaby prawdziwą rodzinę! A teraz, co? Siedzi gdzieś na pustyni... z jakimiś hipisami! I zaraz pewnie będzie miała wielu nowych "tatusiów".
A w finale Staszek poinformuje Marię, że Lisiecki został aresztowany.
- Stawiał opór, obraził policjanta… To poważna sprawa.
1747. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 9 października o godz. 20.55 w TVP2.
Czytaj więcej: "Barwy szczęścia": Odcinek 2863. Znów będą w niebezpieczeństwie. Ich koszmar nigdy się nie skończy?