"M jak miłość": Odcinek 1738. Z rozpaczy po zdradzie pójdzie w tango
W 1738. odcinku „M jak miłość” (emisja we wtorek 5 września o godz. 20.55 w TVP2) na jaw wyjdzie, że załamany rozstaniem z niewierną Izą (Adriana Kalska) Marcin (Mikołaj Roznerski) zacznie nadużywać alkoholu. Jednej nocy przypadkiem trafi w nocnym barze na swoją byłą klientkę Kamę (Michalina Sosna). Tancerka erotyczna spróbuje go pocieszyć. Z jakim skutkiem?
W najnowszym odcinku "M jak miłość"... Po rozmowie telefonicznej z żoną detektyw pójdzie odreagować swoje kłopoty małżeńskie do nocnego klubu. Tego samego, w którym pracuje Kama. Będzie już mocno pod wpływem alkoholu, gdy ekscentryczna tancerka dojrzy go w tłumie gości i podejdzie do niego.
- Hej, Marcin... A co ty tu robisz? - zdziwi się dziewczyna.
- Piję, a ty?
- Pracuję. Mam tu prywatny pokaz w sali dla VIP-ów... - wyjaśni Kama, przysiadając się do detektywa.
Marcin poprosi barmana o następną kolejkę. Dziewczyna spojrzy na niego ze współczuciem i spróbuje go pocieszyć:
- Zaraz muszę lecieć, nie lubię się spóźniać... Ale, Marcin? Jesteś naprawdę świetnym, fantastycznym facetem... Wiem, domyślam się, co czujesz, ale uwierz mi, że to kiedyś przejdzie, minie... I wtedy zaczniesz wszystko od nowa...
- Wszystko od nowa...? O Boże, tylko nie to... - zacznie ironizować Marcin.
- Jakbyś jednak chciał pogadać, to wiesz, gdzie mnie szukać... Numer też znasz... - rzuci Kama.
Kwadrans później do wyraźnie już podpitego Marcina dosiądzie się nieznana mu atrakcyjna dziewczyna.
- Zły dzień? U mnie też szału nie ma... Ale noc jeszcze młoda, kto wie, co się wydarzy? - zagai.
- Czego się napijesz? - w odpowiedzi zapyta Chodakowski.
Po wypiciu drinka dziewczyna wystąpi z propozycją, by przenieśli się do jej mieszkania.
- Mam w domu dobrą whisky i... bardzo ładny widok z okna - zanęci.
Wówczas Marcin poprosi o rachunek i już będzie chciał skorzystać z zaproszenia nieznajomej piękności, gdy między nich nagle wsunie się... Kama.
- Spadaj... Ten gość jest pod moją opieką! - ostrzegawczo syknie do dziewczyny.
- Spieprzaj... kotku - ostro pozbędzie się rywalki.
Kama będzie chciała odstawić Marcina do jego mieszkania, ale ten zaśnie w jej aucie przed podaniem swojego adresu, więc zabierze go do siebie. O świcie Chodakowski z ciężkim kacem obudzi się pod kocem na kanapie w salonie tancerki.
- Jezu, ale się wczoraj zaprawiłeś!
- Ostatnie, co pamiętam, to... ta miła dziewczyna... Miała na imię... Asia?
- Aśka...? Nie jest wcale taka miła, na jaką wygląda... I masz szczęście, że z nią nie wyszedłeś, bo oskubałaby cię do gołej skóry - sceptycznie pokręci głową Kama.
- A taka była miła... - szyderczo skomentuje Chodakowski.
Zdradzamy, że 1738. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 5 września o godz. 20.55 w TVP2.
Zobacz też:
Andrzej Seweryn: Niemiecki oficer, cesarz Rosji i... drag queen. Aktorstwo nie ma dla niego granic