"M jak miłość": Odcinek 1737. Kinga posunie się do szantażu wobec własnej matki!
W 1737. odcinku „M jak miłość” (emisja w poniedziałek 4 września o godz. 20.55 w TVP2) po śmierci nieodżałowanego Wojciecha (śp. Emilian Kamiński) serce jego drugiej żony Krystyny (Hanna Mikuć) a zarazem matki Kingi (Katarzyna Cichopek), rozpadnie się na milion kawałków. To właśnie na Zduńską spadnie cały ciężar wsparcia świeżo upieczonej wdowy. Jak sobie z tym poradzi w obliczu tego, że jej ukochany mąż Piotr (Marcin Mroczek) w tym samym czasie będzie walczył o życie w szpitalu?
Po powrocie z sanatorium, gdzie śp. Marszałek niespodziewanie pożegna się z życiem, jego żona trafi na Deszczową pod opiekę swojej córki Kingi. Los sprawi, że Zduńska będzie akurat przeżywać kumulację nieszczęść. Przypomnijmy, że Piotrek dozna dwóch zawałów serca i w stanie zagrażającym jego życiu znajdzie się w szpitalu.
- Jedz, mamo. Musisz coś zjeść - powie Kinga, stawiając talerz z kanapkami i kubek z herbatą przed patrzącą nieobecnym wzrokiem gdzieś w dal Krystyną.
- Tak. Dziękuję, kochanie...- wyszepce pogrążona we własnych myślach wdowa, nadal siedząc nieruchomo.
- Nie wyjdę stąd, dopóki nie zjesz - westchnie Zduńska.
- Nie powinnaś odwieźć dzieci do szkoły? - Krystyna dopiero teraz przeniesie na córkę mocno zdziwione spojrzenie.
- Powinnam. Przez ciebie się spóźnimy - usłyszy w odpowiedzi.
- Szantaż? - zapyta Krysia, usiłując zmusić się do uśmiechu.
Kinga w milczeniu wymownie spojrzy na matkę. Filarska-Marszałek w końcu sięgnie po kanapkę i zacznie jeść. Zduńska odetchnie z ulgą i wstanie od stołu.
- Zawiozę dzieci i zaraz wracam. Tylko jeszcze na chwilę wpadnę do Magdy, zobaczę, jak ona się trzyma. Dasz sobie radę?
- Pewnie... - zapewni ją mama.
- Może się prześpij? Zbieraj siły, bo po południu Marysia przywiezie bliźniaczki i Sapera. Skończy się cisza i spokój - spróbuje zażartować żona Piotrka.
- I dobrze... Bo ta cisza na dłuższą metę jest okropna - wyzna Krystyna, pośpiesznie odwracając twarz, by ukryć napływające do oczu łzy.
- Przepraszam cię, kochanie. Powinnam cię wspierać, pomóc ci, ale nie mogę... Nie potrafię... Nie wiem, jak mam dalej żyć. Po prostu nie wiem... - rozsypie się Filarska-Marszałek.
- Mamuś, wiem, jak to boli... - spróbuje ją pocieszyć córka.
- Ale za jakiś czas... może... Wiem, to wszystko jest takie trudne... Ale damy sobie radę... Zobaczysz...- doda Kinga.
Zdradzamy, że 1737. odcinek "M jak miłość" według informacji podanej w kulisach serialu zostanie wyemitowany w poniedziałek 4 września o godz. 20.55 w TVP2.
Zobacz też:
Piotr Adamczyk smalił cholewki od Karoliny Gruszki. Dostał kosza
Dominika Kachlik: Gwiazda "M jak miłość" rozpoczyna międzynarodową karierę!