"M jak miłość": Odcinek 1729. Ulegnie kochankowi i zażąda rozwodu od męża

- Dziś odbieram dzieci ze szkoły. Spędzę z nimi cały dzień. Szymek na pewno znów będzie pytał, kiedy wrócę do domu - zwierzy się Chodakowska kochankowi.

- I dlatego uważam, że najwyższa pora podjąć decyzję. Takie odkładanie, przeciąganie nie jest dla nikogo dobre. Ani dla ciebie, ani dla dzieci - stwierdzi Radek, spoglądając niepewnej kobiecie w oczy.

- Po prostu powiedz im prawdę - perfidnie zacznie naciskać dziennikarz.

- Nawet najgorsza, najtrudniejsza prawda jest lepsza, niż taka niepewność, takie zawieszenie. A dzieci i tak czują, widzą, co się dzieje - wyszepce Radek.

W tym momencie do Chodakowskiej zadzwoni mąż z prośbą o pilną rozmowę w cztery oczy.

- Nasze dzieci... One coraz bardziej przeżywają całą tę sytuację. Maja ma w nocy koszmary, i to nie jest pojedynczy incydent - powie Marcin.

- Będziemy musieli jakoś jej pomóc. Może jakaś konsultacja psychologiczna? - zasugeruje Chodakowska.

- Ja raczej myślałem o terapii, która objęłaby całą naszą rodzinę. Przede wszystkim... nas - usłyszy w odpowiedzi.

- Nas? - zdziwi się naczelna "Głosu Gródka".

- Iza... Długo się zastanawiałem nad naszą ostatnią rozmową i nie jest mi łatwo prosić cię o to. Ale terapia kiedyś nam pomogła. Więc może spróbujmy jeszcze raz. Ze względu na dzieci i na to, jak bardzo to przeżywają - wyszepce zdenerwowany detektyw.

Iza spojrzy na niego z żalem i pokręci głową.

- Ale ja... Ja już podjęłam decyzję. Przykro mi, ale chcę rozwodu - wyduka, będąc na granicy łez.

Niestety, słowa Chodakowskiej usłyszy mały Szymek (Stanisław Szczypiński), dla którego będzie to cios prosto w serce.

Zdradzamy, że 1729. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany w poniedziałek 9 maja o godzinie 20.55 w TVP2.