"M jak miłość": Odcinek 1725. Najpierw zdradzi męża, potem zażąda separacji
W 1725. odcinku "M jak miłość" (emisja w poniedziałek 17 kwietnia o godzinie 20.55 w TVP2) niezrównoważona emocjonalnie Chodakowska (Adriana Kalska) już całkiem postrada zmysły i wyląduje w łóżku z perfidnym manipulantem Radkiem (Philippe Tłokiński)! A mężowi Marcinowi (Mikołaj Roznerski) oświadczy, że nie zamierza wracać do ich warszawskiego mieszkania i zażąda separacji.
Z psychiką Izy już od bardzo dawna działo się bardzo źle. Odkąd została naczelną lokalnego "Głosu Gródka, niespecjalnie interesowała się dziećmi Mają i Szymkiem, nie wspominając już o mężu. A gdy w redakcji pojawił się początkujący dziennikarz Radek, kompletnie straciła kontakt z rzeczywistością. Przede wszystkim miała coraz mniej czasu dla rodziny. Potrafiła nawet zapomnieć o odebraniu dzieci ze szkoły!
Radkowi, który okazał się mistrzem intryg i manipulacji, z łatwością udało się owinąć sobie niedowartościowaną szefową wokół palca. Efekt? Chodakowska wyląduje w sypialni u swego podwładnego przy okazji wizyty w jego nowym warszawskim mieszkaniu.
- Bardzo fajne, z klimatem... I okolica też w porządku. Wiem, bo tu niedaleko mieszkają Paweł i Franka... - pochwali Iza nowe gniazdko intryganta.
- Boże, Iza... żebyś ty wiedziała... jak ja cię kocham... - wyzna jej w pewnym momencie Radek, po czym zacznie obsypywać Chodakowską pocałunkami.
- To jak sen... nie wierzę... - westchnie młody dziennikarz po upojnym seksie z Izą.
Chwilę później zorientuje się, że Iza jest jakby nieobecna.
- Wszystko w porządku? Powiedz coś... - poprosi.
- Nic nie jest w porządku! Jestem tu z tobą... I czuję się szczęśliwa, choć nie mam prawa... Boże... Tak mi szkoda, tak mi żal... dzieci, Marcina, naszej rodziny... Ja... Czy ja tak mogę?... - będzie mnożyć pytania rozhisteryzowana kobieta.
- Więc co proponujesz? - zapyta Marcin żonę, gdy ta w końcu raczy zjawić się w ich warszawskim mieszkaniu.
- Separację - usłyszy w odpowiedzi.
- Będę mieszkać w Gródku, jak do tej pory i będziemy dzielić się opieką nad dziećmi... - doda Chodakowska.
- Ze względu na szkołę powinny w tygodniu mieszkać ze mną. U ciebie mogą spędzać weekendy... - stwierdzi Marcin.
- Nie wiem tylko, co ze świętami? - pokiwa głową Iza.
- Zabiorę dzieci w góry. Obiecałem im, że nauczę je jeździć na nartach... Im wcześniej zaczną, tym lepiej. W tym wieku szybko opanują podstawy... - nienaturalnie spokojnie powie detektyw.
- I tylko tyle mi powiesz?! Że dzieci nauczą się jeździć na nartach? - zdziwi się naczelna "Głosu Gródka“.
- A czego ode mnie oczekujesz? Mam cię prosić, żebyś wciąż mnie kochała? Czy można kogoś zmusić do miłości? Dla mnie w tej sytuacji najważniejsze jest dobro dzieci. Żeby nie dostały rykoszetem... Choć i tak dostaną...
- Może na razie... przynajmniej teraz, przed świętami, nic im nie mówmy? - wtrąci niepewnie Iza.
- Dobrze, powiem im, że masz dużo pracy i być może potem do nas dojedziesz. A ty, jak zwykle, nie dojedziesz. Nawet nie zauważą różnicy - z sarkazmem skwituje Chodakowski.
Czy to ostateczny koniec małżeństwa Izy i Marcina?
Zdradzamy, że 1725. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany w poniedziałek 17 kwietnia o godzinie 20.55 w TVP2.