"M jak miłość": Odcinek 1709. Marysia... królową romansów. Zaskoczy męża!
W 1709. odcinku "M jak miłość" (emisja we wtorek 14 lutego, o 20.55 w TVP 2) Artur zapyta Marysię o powody jej dobrego humoru. Okazuje się, że Rogowska doskonale czuje się w roli... swatki. Romantyczna strona ukochanej nieco zaskoczy lekarza.
W 1709. odcinku "M jak miłość", Artur podsłucha jak jego żona podśpiewuje sobie od rana, ewidentnie tryskając dobrym humorem. Nie będzie ukrywał zadowolenia, ale i zaskoczenia.
- Nie przestajesz mnie zaskakiwać - zwróci się do żony. - Dni coraz krótsze, ludzie z nosem na kwintę, a ty proszę - od rana doskonały humor.
- No bo jest złota polska jesień, bo jest pięknie, a tak naprawdę to nie mogę się doczekać, jak powiem Mai o Tomku - przyzna się Marysia.
- O to chodzi... Powinienem się domyślić... - odpowie Rogowski.
Marysia zacznie przekonywać męża, że odkąd u nich układa się tak dobrze, to może skupić się na innych i pomóc w znalezieniu szczęścia swoim znajomym.
- Popatrz, na naszych oczach może odrodzić się miłość Mai i Tomasza. Czy to nie jest piękne? - zapyta męża, wyraźnie poruszona.
Artur z kolei nie będzie podzielał do końca podzielał entuzjazmu żony, czym ewidentnie ją rozczaruje.
- No, jest moc. Po prostu mam dreszcze na plecach - powie żartobliwie Rogowski.
- Faceci to jednak ignoranci - oburzy się Marysia i wyjdzie z kuchni.
- Królowa romansów - zdąży jeszcze powiedzieć Artur.
Czy Marysi faktycznie uda się zeswatać znajomych? O tym przekonamy się już niebawem!
Zdradzamy, że 1709. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 14 lutego o godzinie 20.55 w TVP2.