"M jak miłość": Odcinek 1699. Ukrainka Nadia pogodzi Magdę i Andrzeja?
W 1699. odcinku „Emki” (emisja we wtorek 10 stycznia o godzinie 20.55 w TVP2) na wieść o postrzeleniu Franki (Dominika Kachlik) Magda (Anna Mucha) natychmiast zdecyduje się wrócić z Podlasia do Grabiny. W drodze do jej auta zakradnie się mała pasażerka na gapę: siedmioletnia Nadia (Mira Fareniuk) z Ukrainy, która stwierdzi, że się zgubiła, gdy jechała z mamą autobusem.
Gdy Budzyńska postanowi zaprowadzić dziewczynkę na policję, Nadia będzie tak przerażona, że ostatecznie Magda zabierze ją z komisariatu i zadzwoni po pomoc do Piotra (Marcin Mroczek). Zduński jednak nie odbierze połączenia od niej, więc skontaktuje się w tej sprawie ze swoim mężem Andrzejem (Krystian Wieczorek).
Budzyński, który błyskawicznie zareaguje na wezwanie żony, uzna, że powinni zabrać małą do ośrodka dla uchodźców, skoro wpada w panikę na widok policyjnych mundurów. Tym sposobem Nadia trafi pod opiekę wolontariuszki, ale w nowym otoczeniu poczuje się do tego stopnia zagubiona, że Budzyńscy po kilku godzinach wrócą do niej. Magda spędzi z dziewczynką całą noc. Andrzej cały czas będzie towarzyszył żonie.
- Biedna mała... - skomentuje Budzyńska.
- Jesteś dla niej teraz jedynym punktem odniesienia... - oceni Budzyński.
- Zupełnie tak, jak dla mnie... - doda.
Czyżby szykowała się adopcja Nadii przez Budzyńskich?
1699. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 10 stycznia o godzinie 20.55 w TVP2.
Zobacz też:
"M jak miłość": Odcinek 1698. Lilka wyzna Mateuszowi miłość!
"M jak miłość": Odcinek 1696. Kuba na łożu śmierci! Weźmie z Kasią ekspresowy ślub
"M jak miłość": Odcinek 1696. Związek Chodakowskich się rozpadnie? Znowu mają kryzys