"M jak miłość": Odcinek 1656. Sylwestrowa wpadka!
W 1656. odcinku "M jak miłość" Iza z Marcinem postanowią wybrać się na sylwestrowy bal. Maja z tej okazji robi Izie makijaż. Jak dzieło dziewczynki zostanie przyjęte przez resztę rodziny? Nieudany makijaż to niestety dopiero początek kłopotów Chodakowskich w sylwestrowy wieczór.
Maja pomaluje Izę na bal. Gdy reszta rodziny zobaczy efekt metamorfozy, nie będzie mogła powstrzymać się od śmiechu. Dziewczynka pomaluje Izę w niebiesko-czerwone barwy. Aleksandra ze śmiechem powie, że makijaż jest zbyt odważny jak na bal. Marcin również doda, że chciał iść na imprezę ze swoją żoną, ale nie w takim wydaniu. Jak na ich słowa zareaguje mała Maja?
Niestety, niespodziewanie okaże się, że zamiast na bal sylwestrowy Iza i Marcin będą musieli się udać do szpitala! Chodakowscy po raz kolejny będą musieli pomóc Rudnickiej. Iza i Marcin zamiast na balu wylądują nagle w szpitalu - i to w dodatku razem z policją. Kolejny raz pomagając Rudnickim.
Okazuje się, że ojciec dziewczynek znów zaatakował byłą żonę, która w wyniku pobicia straciła przytomność. Kobieta trafia do szpitala, a małżeństwo postanawia zająć się jej córkami do momentu aż matka Hani i Amelki wróci do zdrowia.
Emisja odcinka numer 1656 już 26 kwietnia o godz. 20.55, tylko na antenie TVP2