"M jak miłość": Odcinek 1628. Bartek spotyka mordercę!
Bartek wyzna za to kapłanowi, że naprawdę nie radzi sobie z emocjami po utracie brata. - Ja już nie wiem, co mam robić... Wariuję! A ksiądz będzie miał dla niego tylko jedną radę: - Musisz odpuścić... Co wydarzy się dalej? Czy Lisiecki pomści brata? Zapraszamy na 1628. odcinek "M jak miłość", a w nim...
- Na własną rękę szukasz sprawcy.(...) Co chcesz osiągnąć, co zrobisz, gdy
tego człowieka odnajdziesz? - Oko za oko, ząb za ząb... Tak to leciało?
- zapyta ksiądz.
Chwilę później Lisiecki zajrzy za to na lokalny cmentarz i nad grobem Andrzejka trafi na Jaszewskiego!
Zaskoczony, chłopak od razu zada sąsiadowi "niewygodne" pytanie: - Pan znał dobrze mojego brata i Marzenkę?
A mężczyzna wymyśli na poczekaniu zgrabne kłamstwo.
- Nie! To znaczy tak, wszyscy ich znali...
- Widzi pan... Mój brat zginął w podobnym wypadku. Pijany kierowca...
- Niech zgadnę, nigdy go nie złapano?... Wybaczył mu pan? Temu kierowcy, kimkolwiek był...
- Czegoś takiego nie można wybaczyć...
Pechowo dla Jaszewskiego, jego oszustwo wyjdzie jednak na jaw - gdy Bartek porozmawia z Marią.
- Wiesz, ciociu, ten cały Jaszewski... zawsze wydawał mi się taki zimny, nieprzyjemny... Kto by pomyślał, że będziemy mieli ze sobą tyle wspólnego.
- Nie rozumiem...
- Jego brat też zginął w wypadku.
- Nie wiedziałam... Dziwne, zawsze mówił, że jest jedynakiem. Może coś mi się pomyliło... W końcu po co by kłamał o czymś takim?
Lisiecki szybko skojarzy fakty - i w końcu uzna sąsiada za podejrzanego numer 1.
Premierowy odcinek "M jak miłość" - numer 1628 - do zobaczenia w TVP 2 o 20:55 we wtorek, 11 stycznia!