"M jak miłość": Odcinek 1608. Porwanie w rodzinie Zduńskich!
W 1608. odcinku sagi rodu Mostowiaków (emisja we wtorek 26 października o godz. 20.55 w TVP2) w ustabilizowany na nowo świat Kingi (Katarzyna Cichopek-Hakiel) i Piotrka (Marcin Mroczek) brutalnie wkroczy nowy sąsiad Wiesiek, w roli którego widzowie zobaczą 37-letniego Marcina Zarzecznego, serialomaniakom znanego z udziału w takich telenowelach jak "Singielka", "Na Wspólnej" czy "Prosto w serce". Mężczyzna zgotuje im istne piekło na ziemi!
Agresywny i nieobliczalny Wiesiek ostro da się Zduńskim we znaki. Zanosi się na karczemne awantury międzysąsiedzkie z udziałem policji. W ruch pójdą pięści. Dojdzie nawet do... porwania!
Zobacz też:
"Skazana": Kim są bohaterowie nowego serialu TVN?
"Pierwsza miłość": Kamilla Baar ma słabość do żołnierzy!
W 1608. odcinku mały Mikołaj (Aleksander Bożyk) zamelduje rodzicom, że jego ukochany pies Saper przepadł bez śladu. Zaniepokojeni Zduńscy porozwieszają po całym osiedlu ogłoszenie z wizerunkiem zaginionego czworonoga i wiadomością, że na znalazcę czeka nagroda w wysokości 800 zł.
Tymczasem Kinga i Piotrek dowiedzą się, że najprawdopodobniej Saper padł ofiarą porwania! I że stoi za tym ich nowy sąsiad Wiesiek. Pójdą do niego do domu, by wyjaśnić sprawę. Uzależniony od alkoholu mężczyzna nie powita ich z uśmiechem na ustach. Dojdzie do przepychanek. Kinga wezwie policję. Dzięki funkcjonariuszom szczęśliwie uda się odzyskać Sapera!
Zobacz też: Tragiczne wieści z Gałkowa. Kraśkowie zdruzgotani