"M jak miłość": Odcinek 1603. Iza wyprowadza się z Warszawy! Razem z dziećmi!
W 1603. odcinku sagi rodu Mostowiaków (emisja w poniedziałek 4 października o godz. 20.55 w TVP2) dojdzie do kolejnej rozmowy Izy (Adriana Kalska) i Marcina (Mikołaj Roznerski), która zakończy się przykrą kłótnią małżonków z trzaśnięciem drzwiami. Powód? Chodakowski poczuje się zraniony tym, że żona podjęła decyzję o wyprowadzce z dziećmi z Warszawy, nawet nie pytając go o zdanie...
Zanim jednak dojdzie do awantury między Chodakowskimi, Maja (Laura Jankowska) i Szymek (Stanisław Szczypiński) wyjadą na przedszkolną wycieczkę do Bajkolandii. Kilka godzin później do Izy i Marcina dotrze wiadomość, że w drodze cała grupa miała wypadek.
Na wieść o tym przerażeni Chodakowscy od razu pojadą na miejsce zdarzenia. Szczęśliwie okaże się, że to był fałszywy alarm. Nie doszło do żadnego wypadku. Po prostu zepsuł się autokar.
Przy tej okazji Chodakowscy zdobędą się na krótką rozmowę na temat przyszłości swojego małżeństwa.
- Naprawdę chcesz tego rozwodu? - zagai Marcin.
- To ostatnia rzecz, której chcę... - stwierdzi Iza.
- Ale co innego możemy zrobić? - doda kompletnie bez sensu.
Oboje tylko bezradnie spojrzą na siebie i nie wykorzystają tej szansy na uratowanie swojego związku.
W tym samym, 1603. odcinku "Emki", Chodakowski odkryje przypadkiem, że Iza gościła w swoim mieszkaniu pisarza Iwańskiego (Robert Czechowski). Wyjaśnienie, że była to wizyta stricte służbowa, bo artysta wpadł tylko po to, by podpisać nową umowę z wydawnictwem, nie będzie dla niego wystarczające. Powodowany zazdrością detektyw znów zacznie okazywać żonie chłód, a ona od razu to wyczuje.
Na domiar złego Iza zakomunikuje Marcinowi, że po rozwodzie pragnie zacząć nowe życie i wyjechać z Warszawy. Tak się składa, że Ania (Diana Kadłubowska), narzeczona Iwańskiego, zaproponowała jej pracę w lokalnej gazecie "Głos Gródka", której jest naczelną.
- Bo jak to sobie dalej wyobrażasz, Marcin? Mam tu mieszkać bez ciebie? Jakby nic się nie zmieniło? - wyjaśni swój tok rozumowania Chodakowska.
- I zabierzesz dzieci? Tak po prostu?! A ja? Rozumiem, że moje zdanie już się nie liczy? - poruszony Marcin z niedowierzaniem zapyta żonę.
- Mówiłaś, że musimy zadbać o dzieci, żeby wiedziały, że mimo wszystko, mimo tego cholernego rozwodu... wciąż są i zawsze będą dla nas najważniejsze... A teraz chcesz im zafundować taką rewolucję? - wzburzony pokręci głową.
- Chciałam to z tobą omówić... Jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji - nieporadnie zacznie tłumaczyć Iza.
- Podjęłaś. Tak samo, jak z rozwodem - zadecydowałaś za nas oboje. Teraz sama chcesz decydować o przyszłości dzieci... A przecież nadal jesteśmy rodziną! - wytknie jej rozgoryczony Chodakowski.
- Marcin, to nie tak...
- A jak? Lepiej już pójdę... - stwierdzi zraniony Marcin, po czym wstanie i trzaśnie drzwiami.
Widzicie jeszcze jakąkolwiek szansę dla małżeństwa Chodakowskich?
Emisja 1603. odcinka "M jak miłość" jest planowana w poniedziałek 4 października o godz. 20.55 w TVP2.