"M jak miłość": Odcinek 1602. Budzyński atakuje Adama! Wszystko przez Anię
Nadzieje nastolatki na romantyczne "sam na sam" z nauczycielem prysną, bo Budzyński przyjedzie na szpitalny oddział, gdy tylko szkoła poinformuje go o "wypadku" i od razu Adama zaatakuje.
- To się stało na pańskim dyżurze? To czym się pan zajmował, skoro nie upilnował pan dzieci?!
- To był nieszczęśliwy wypadek. W szkole mamy trzystu uczniów...
- To kiepska wymówka! Moja córka była pod pana opieką!(...) Dziwnym zbiegiem okoliczności, kiedy coś dzieje się z moją córką... pan zawsze jest w pobliżu!
- Coś pan sugeruje?!
Gdy na miejsce dotrze Magda, spróbuje sytuację załagodzić.
- Andrzeja poniosły emocje, ale spróbuj go zrozumieć... Zdenerwował się, bo martwi się o córkę...
- Powiedział mi wprost, żebym trzymał się od Ani z daleka! A ja nie bardzo rozumiem, czego on oczekuje? Jak inaczej mogłem zareagować na ten wypadek? Przecież jestem jej nauczycielem!
- Adam, to oczywiste! Porozmawiam z Andrzejem, obiecuję. I dziękuję ci, że zająłeś się Anią...
Zobacz też: "Na dobre i na złe": Falkowicz pozna kobietę swoich marzeń
Tymczasem Olek po badaniach ustali, że... Ania cały czas symulowała. A gdy bliscy dziewczyny poznają prawdę, będą w szoku.
- Zwyczajnie udaje... Nie ma żadnego urazu!
- Ale po co miałaby to robić? Żeby urwać się z lekcji?
- Najprawdopodobniej Ania to wszystko zaplanowała, żeby Adam się nią zajął. Specjalnie go w to wciągnęła...
- Super! A ty na niego napadłeś i zrobiłeś mu awanturę... Brawo!
Zobacz też: "Barwy szczęścia": Kazik prosi Sabinę o rękę
1602. odcinek "Emki" będzie można obejrzeć we wtorek 28 września o godz. 20.55 w TVP2.