"M jak miłość": Mąż Patrycji żądny zemsty!
Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że po wakacjach ordynator Argasiński (Karol Strasburger), który zdecydował się uznać dziecko będące owocem zdrady jego żony Patrycji (Alżbeta Lenska), pozna personalia jej kochanka. Jak łatwo się domyślić, będzie chciał za wszelką cenę zemścić się na Łukaszu (Jakub Józefowicz) za to, że zrobił z niego rogacza!
Choć w maju ciężarna Patrycja przyrzekła Jerzemu, że już nigdy nie spotka się ze swoim kochankiem, on nie dał jednak za wygraną i nadal drążył temat.
- Jeśli mi nie powiesz, kim jest ojciec, sam do tego dojdę... - zagroził żonie Argasiński. - Dowiem się bez problemu. I uprzedzam cię, jeśli jeszcze choć raz się z nim spotkasz... Wiesz, że znam różnych ludzi... I dobrze wiesz, o kim mówię... Oni go znajdą i zajmą się nim w taki sposób, że już nigdy więcej go nie zobaczysz - dodał.
Gdy potem nie udało mu się zatrudnić agencji detektywistycznej Marcina (Mikołaj Roznerski) i Jakuba (Krzysztof Kwiatkowski) do ustalenia tożsamości kochanka swej niewiernej żony, zadzwonił do Hermana (Piotr Łukawski), czyli groźnego przestępcy, któremu swego czasu wystawił fałszywą opinię lekarską, dzięki czemu ten uniknął kary więzienia.
Gangster zapewnił Argasińskiego, że może na niego liczyć w każdej sprawie. Obiecał, że dostarczy mu nazwisko, na którym tak bardzo mu zależy...
Wygląda więc na to, że jesienią życie młodego Wojciechowskiego znajdzie się w poważnym niebezpieczeństwie.
W tym miejscu na usta ciśnie się pytanie, czy ordynator Argasiński zdobędzie się na to, by nasłać bandytów na mężczyznę, który uwiódł mu żonę? Skoro jednak stać go było na to, by zostać lekarzem mafii, to można spodziewać się po nim absolutnie wszystkiego najgorszego...
