"M jak miłość": Marcin ma brata?!
Zapraszamy na 1027. odcinek "M jak miłość", w którym Aleksandra zdradzi synowi bolesną, rodzinną tajemnicę... Czy Marcin wybaczy jej błędy sprzed lat?
Leżąc w szpitalu - po wypadku - matka wyzna Chodakowskiemu, że... wcale nie jest jedynakiem. Bo przed laty urodziła jeszcze syna Olka. Marcin będzie w szoku.
Za to Grzegorz, który pragnął utrzymać wszystko w sekrecie, z trudem zapanuje nad wściekłością... Jednak, gdy żona wspomni, że Olek nadal żyje, on również zblednie.
- Co ty opowiadasz? Aleksandra, ty naprawdę straciłaś kontakt z rzeczywistością? Zaczynam się o ciebie martwić...
- Posłuchaj mnie uważnie. Skontaktowałam się niedawno z siostrami z tamtego zakonu, prosiłam o przekazanie pewnej sumy pieniędzy... Chciałam ufundować Olkowi nagrobek. Nigdy tego nie zrobiliśmy, a przez te wszystkie lata nie dawało mi to spokoju...
- Błagam cię... Co ty mówisz? Ola...?
- Olek żyje. Nasz syn żyje.
- Boże, ale... jak? Jak to możliwe...
- Siostra przełożona, z którą rozmawiałam powiedziała, że dziecko nie umarło, jak nas poinformowano... Oddano je do adopcji. Tylko tyle wiem.
- Dlaczego nikt nam o tym nie powiedział, nie zawiadomił nas?! Boże, nie, ja w to nie wierzę!...
Co wydarzy się dalej? Czy Olek naprawdę żyje i Chodakowscy zdołają go odnaleźć? I jak zareaguje Marcin - na wiadomość, że ma tajemniczego, zupełnie mu obcego "brata"?
Emisja odcinka numer 1027 już w poniedziałek, 23. grudnia!