"M jak miłość": Magda i Olek spotkają się w sądzie

W 1314. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 we wtorek 19 września o godzinie 20.50) Piotr (Marcin Zduński) poinformuje Chodakowską, że dzwonił do niego Olek, żeby przekazać mu - jako adwokatowi mającemu reprezentować jego żonę podczas rozprawy rozwodowej - iż bardzo mu zależy, by Magda została z Maćkiem (Franek Przanowski) w jego mieszkaniu. Przyszła rozwódka nie będzie pewna, czy powinna się na to zgodzić, ale Zduński przekona ją, aby przemyślała to jeszcze raz.

- Uważam, że powinnaś przede wszystkim brać pod uwagę dobro Maćka - powie przyjaciółce.

Kilka godzin później Magda przyjdzie do sądu i od razu zobaczy uwieszoną na ramieniu Olka Anetę. Okaże się, że kochanka Chodakowskiego wbrew jego woli postanowiła towarzyszyć mu, by - jak oznajmi ukochanemu - wspierać go w trudnych chwilach.

- Nie pomagasz mi... Mówiłem, że nie chcę niezręcznych sytuacji. Poczekaj na mnie w kawiarni - powie jej Olek.

- Nie ma mowy! - usłyszy.

Magda, widząc Kryńską, uśmiechnie się pod nosem, ale nie będzie miała zamiaru podejść do niej i Olka, by się przywitać, co zasugeruje jej Piotr. Zduński sam zbliży się do Chodakowskiego, a ten - widząc, że prawnik jego żony chce z nim porozmawiać przed wejściem na salę - poprosi Anetę, by jednak wyszła z sądu. Dziewczyna chłodno ukłoni się Piotrowi, a przechodząc obok Magdy, pośle jej nienawistne spojrzenie.

- Suka - rzuci cicho, tak żeby nikt oprócz Madzi jej nie usłyszał.

Po rozprawie, podczas której sąd da Chodakowskim rozwód bez orzekania o winie, Magda pojedzie do Bistra za Rogiem. Poprosi Kingę (Katarzyna Cichopek), by znalazła jej coś do roboty, bo zwariuje. W kawiarni niespodziewanie zjawi się Andrzej (Krystian Wiczorek).

- Myślałam, że będzie gorzej. Ale poczułam, nie wiem... jakby ulgę. Myślę, że tak będzie lepiej dla nas obojga, jak każde pójdzie swoją drogą - wyzna mu była już żona Olka.