"M jak miłość": Lilka jest w ciąży z... gwałcicielem!
Lilka (Monika Mielnicka) wyzna Mateuszowi (Krystian Domagała), że zanim nie pozna wyniku testów na ojcostwo swojego dziecka, nie chce iść do szkoły. - Nie dam rady, myślę tylko o jednym - powie. Niestety, lekarka nie będzie miała dla niej i dla młodego Mostowiaka dobrych wieści...
W 1503. odcinku "M jak miłość" (emisja we wtorek 17 marca o godzinie 20.55 w TVP2) Mateusz postanowi podrobić podpis Marii (Małgorzata Pieńkowska) na zwolnieniu z lekcji. Uzna, że - skoro Lilka nie chce iść do szkoły - on też nie pójdzie. Niestety, młody Mostowiak nie będzie w stanie podpisać się tak jak jego ciotka.
- Dawaj to zwolnienie, lepiej podrabiam podpis twojej cioci od ciebie... - stwierdzi Banachówna i pewną ręką złoży na kartce autograf Rogowskiej.
Kilka godzin później młodzi zjawią się w przychodni.
- Proszę wejdźcie, wezmę tylko z recepcji wyniki badań i zaraz do was przyjdę - powie im lekarka, zapraszając do swego gabinetu.
Zanim lekarka przejdzie do najważniejszego, najpierw dokładnie zreferuje Lilce i Mateuszowi, na czym polega badanie na ojcostwo i jak odczytuje się jego wyniki.
- To badanie polega na wyizolowaniu DNA dziecka z krwi matki, a następnie porównaniu go z DNA potencjalnego ojca. Wiarygodność testu jest stuprocentowa przy zaprzeczeniu ojcostwa i bliska stu procent przy potwierdzeniu - stwierdzi pani doktor, po czym wręczy Lilce zaklejoną kopertę.
- Chce pani, żebym otworzyła? - zapyta przerażoną nastolatkę.
Lilka pokiwa głową, więc lekarka wyciągnie z koperty karteczkę z wynikami badań. Po chwili milczenia spojrzy Mateuszowi w oczy i poinformuje go, że DNA dziecka nie jest zgodne z jego DNA.
- Przykro mi - szepnie.
***Zobacz także***
Po wyjściu z przychodni Lilka zblednie i zacznie dygotać ze zdenerwowania. Mateusz odprowadzi ją do domu.
- Chcę zostać sama - westchnie dziewczyna, a gdy Mostowiak wyjdzie, wyzna matce (Dorota Chotecka), że ma ogromny problem.
- Nie chcę tego dziecka. Nie mogę, nie chcę urodzić tego dziecka - wyszepcze.
- Zrobię wszystko, żeby go nie urodzić - doda.
Wkrótce potem to samo powie Mateuszowi.
- Cokolwiek postanowisz, jestem z tobą i będę cię wspierał - usłyszy od chłopaka.
Czy Banachówna zdecyduje się na aborcję?
***Zobacz także***