"M jak miłość": Kamil i Anita wylądują w łóżku?
Nieoczekiwanie Kamil (Marcin Bosak) wyzna Anicie (Melania Grzesiewicz), że - gdyby tylko spojrzała na niego łaskawszym okiem - mógłby się dla niej całkowicie zmienić i stać się... monogamistą. Czy seksowna sekretarka uwierzy przystojnemu prawnikowi?
Zdradzamy, że w 1593. odcinku "Emki" (emisja we wtorek 25 maja o godz. 20.55 w TVP2) mecenas Gryc wraz ze swoją córeczką Polą (Hania Nowosielska) urządzi w nowo wynajętym i świeżo wyremontowanym domu parapetówkę. Zaproszą na nią Kingę (Katarzyna Cichopek-Hakiel) i Piotrka (Marcin Mroczek), Asię (Barbara Kurdej-Szatan) i Michała (Paweł Deląg), Magdę (Anna Mucha) i Andrzeja (Krystian Wieczorek) oraz Adama (Jacek Kopczyński) i Sandrę (Anna Oberc).
- Parapetówka... W nawiedzonym domu na Deszczowej? - roześmieje się Chodakowska.
- Impreza z dreszczykiem. Halloween jest dopiero jesienią... Ale u nas straszy przez okrągły rok - poważnym tonem skomentuje Kamil.
W pracy Gryc wręczy zaproszenie na imprezę Anicie. Dziewczyna początkowo odmówi, twierdząc, że jest już umówiona z koleżanką. Prawnik nie da jednak za wygraną i jakimś cudem przekona ponętną dziewczynę nie tylko do tego, by pojawiła się na parapetówce, ale też by pomogła mu ją przygotować.
- Nie mam natury monogamisty, co ja poradzę, że jestem wrażliwy na wdzięki pięknych kobiet? Ale mógłbym się zmienić, gdybyś mnie nie odtrącała - tym wyznaniem Kamil rozbroi sekretarkę.
Podczas imprezy Gryc porwie Anitę do tańca.
- Wiem, że nie jestem w twoim typie, nigdy nie byłem, ale... - szepnie jej do ucha.
- Kto ci tak powiedział? - przerwie mu dziewczyna.
- No... ty. Głośno i wyraźnie. Myślałem, że nie mam żadnych szans. A co... Mam jakieś? - zapyta prawnik.
- Kamil... Ty sam nie wiesz, czego chcesz! Seksowna pani prokurator, Magda - miłość twojego życia... Teraz Joasia... Jesteś jak chłopiec w sklepie z cukierkami - oceni sekretarka.
- Co z tego? Ja tylko patrzę zza szyby... - oznajmi Gryc.
- Ciii... Zamknij się. Nie psuj tej chwili... - poprosi dziewczyna, wtulając się w Kamila.
Czyżby Anita uległa w końcu Grycowi?