M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392194
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Jak dorośniesz, wrócimy do tej rozmowy…

Po otrzymaniu indeksu na studia Ala (Alicja Ostolska) narobi sobie nadziei na randkę i seks z Rafałem (Jakub Kucner). Lecz policjant sprowadzi ją na ziemię. - Bardzo cię lubię, naprawdę, ale już to mówiłem, nic z tego nie będzie... – oświadczy dziewczynie, gdy ta pocałuje go w usta. - Teraz...

Zdradzamy, że w 1540. odcinku "Emki" (emisja w poniedziałek 9 listopada o godz. 20.55 w TVP2) Ala będzie więcej niż pewna, że skoro dostała się na studia, Rafał zaprosi ją na kolację z winkiem. 

- Ale czad... Nowe życie, nowe otwarcie... - rzuci do przyjaciół podekscytowana Wrońska. - A do października tylko wolność, miłość i seks...

- No, hej, panie władzo! - rzuci do słuchawki żartobliwie Ala, gdy zadzwoni do niej Stadnicki. - Kiedy wpadniesz z gratulacjami?

Policjant odpowie, że odwiedzi ją jeszcze tego samego dnia. Po rozłączeniu się Ala spontanicznie pokaże gest zwycięstwa.

Reklama

- Oj, laski, ale będzie się działo! - pochwali się Lilce (Monika Mielnicka) i Ewce (Jowita Chwałek).

- Dżizas, dziewczyno, ale wpadłaś! Po same uszy! - oceni młoda Mostowiaczka.

- Pogięło cię? - wzruszy ramionami Ala. - Rafał to tylko... poligon doświadczalny.

- Wybij sobie tego faceta z głowy - otwarcie poradzi koleżance Liliana. - On nie jest dla ciebie.

- A co ty tam wiesz... - wymruczy siostrzenica proboszcza (Maciej Damięcki).

Stadnicki spóźni się na spotkanie ze świeżo upieczoną studentką. Ali przez głowę przemknie myśl, że wystawi ją do wiatru. Lecz z auta wysiądzie Rafał z wielkim bukietem róż. Dziewczyna z wrażenia aż wstrzyma oddech. Chwilę później zrobi głupią minę, bo zorientuje się, że za Stadnickim kroczy... jej wuj - lipnicki proboszcz. Wrońska zda sobie sprawę, że jej plany legły w gruzach, ale nie straci rezonu. Gdy na chwilę zostanie sam na sam z Rafałem, rzuci żart:

- Więc z seksu nici?

Policjant pokręci głową, a jednocześnie nie zdoła powstrzymać śmiechu. Wręczy dziewczynie kwiaty i pogratuluje jej indeksu. Na pożegnanie będzie chciał pocałować ją w policzek, ale ona tak przekręci głowę, że ich usta się spotkają. Zmieszany Rafał natychmiast odskoczy.

- Sorry, wypadek przy pracy - powie Ala, patrząc mu prosto w oczy.

- Bardzo cię lubię, naprawdę, ale już to mówiłem, nic z tego nie będzie... - oświadczy Stadnicki. - Teraz...

- A kiedyś? - zapyta Wrońska.

- Może za jakiś czas, jak dorośniesz... wrócimy do tej rozmowy... - usłyszy w odpowiedzi.


Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy