"M jak miłość": Jacek Kopczyński już 8 lat czeka na ślub z ukochaną
Jacek Kopczyński, czyli mecenas Adam Werner z „M jak miłość”, oświadczył się swojej ukochanej w dniu, kiedy powiedziała mu, że spodziewa się dziecka. Od tamtej pory minęło już 8 lat, a on nadal czeka na... ślub z Patrycją Markowską.
Jacek Kopczyński poznał Patrycję Markowską latem 2006 roku. Podobno zakochał się w młodej piosenkarce od pierwszego wejrzenia, ale ona - choć również coś do niego poczuła - dała mu kosza! Kilka lat później Patrycja Markowska powiedziała w wywiadzie, że nie mogła po prostu zaakceptować faktu, że Jacek był żonaty, gdy po raz pierwszy się spotkali.
- Nie mieszkał już z żoną, ale postawiłam sprawę jasno! To, że nie miał rozwodu, było dla mnie dramatem - wyznała piosenkarka.
Wkrótce potem Jacek Kopczyński rozwiódł się (do dziś ma z byłą żoną bardzo dobre relacje, razem wychowują syna Maksa), więc Patrycja postanowiła dać mu szansę... Jako para przyjaciół pojechali razem na trzytygodniowe wakacje do Meksyku. Wrócili zakochani w sobie po uszy i od tamtej pory są nierozłączni.
Kiedy w pewien letni dzień 2006 roku Patrycja Markowska powiedziała ukochanemu, że zostaną rodzicami, Jacek natychmiast się jej oświadczył. Piosenkarka zgodziła się być z nim na dobre i na złe, ale do dziś nie zdecydowała się zalegalizować swego związku z przystojnym aktorem. Uznała, że ślub cywilny nie jest im do niczego potrzebny. Jacek Kopczyński nie mógł przecież przysiąc jej dozgonnej miłości przed ołtarzem, bo już kiedyś wziął ślub kościelny... Wciąż żyją w nieformalnym związku, ale to nie przeszkadza im cieszyć się wielkim szczęściem.
- Ślubu kościelnego wziąć nie możemy, a sankcjonowanie naszej miłości jakimś papierkiem z urzędu nie jest nam potrzebne. Jak coś na trwać, będzie trwało i bez pieczątki urzędu stanu cywilnego - twierdzi Patrycja Markowska.
Choć wspólne życie nie oszczędziło im kryzysów, poradzili sobie z nimi i wciąż kochają się tak samo mocno jak kiedyś. Mówią, że łączy ich prawdziwe uczucie
- Jacek jest wspaniałym facetem! Zanim go poznałam, zakochiwałam się w tzw. niebieskich ptakach, ale na szczęście ojca dla dziecka wybrałam sobie absolutnie odpowiedzialnego. Mężczyznę na życie trzeba sobie wybrać nie tylko sercem, ale i rozumem - powiedziała piosenkarka w wywiadzie.