"M jak miłość": Huczne chrzciny
W związku z chrzcinami Zuzi (Alicja Kłos) i Emilki (Marysia Merklein), córeczek Kingi (Katarzyna Cichopek-Hakiel) i Piotrka (Marcin Mroczek), rodzina i przyjaciele Zduńskich najpierw spotkają się w kościele.
- Bliźniaki to dwa razy więcej kłopotów, ale i dwa razy więcej szczęścia - podkreśli babcia Marysia (Małgorzata Pieńkowska).
Rodzice chrzestni, Anka (Weronika Rosati) i Andrzej (Krystian Wieczorek), pokłócą się przed wejściem, ale na szczęście zrobią to dyskretnie i nikt tego nie zauważy.
Potem goście udadzą się do Bistro za Rogiem, a następnie przeniosą się na Deszczową.
Okaże się, że Marszałek (Emilian Kamiński) i Filarski (Andrzej Precigs) mają dla dziewczynek hojny prezent: dwa fundusze, na które zobowiążą się wpłacać co miesiąc drobne sumy - aż do pełnoletności bliźniaczek.
- Kto by pomyślał, Andrzej, że zostaniemy rodzicami... Chrzestnymi, ale zawsze. To jednak bardzo zbliża, nie uważasz? - zagai Waszkiewicz w obecności Magdy (Anna Mucha).
A później doprowadzi do tego, że wybiegnie ona z płaczem z Deszczowej.