"M jak miłość": Hanna Śleszyńska w roli wrednej mamuśki i teściowej
W jesiennym sezonie sagi rodu Mostowiaków widzowie zobaczą wybitną aktorkę Hannę Śleszyńską w roli ekscentrycznej i – jak się okaże - wrednej Iwony, matki Anety (Ilona Janyst). - Zostanę z wami na trochę – zakomunikuje nowa bohaterka zdumionej Kryńskiej i jej mężowi Olkowi (Maurycy Popiel).
O dołączeniu Hanny Śleszyńskiej, doskonale znanej serialowej widowni m. in. jako Auguścikowa z "Blondynki“, Dziubakowa z "Ojca Mateusza“ czy Irenka z "O mnie się nie martw“, do obsady "Emki“ jako pierwsza poinformowała na swoim instagramowym profilu Ilona Janyst.
- To jest taaaak super, kiedy podziwiasz kogoś od lat, aż tu nagle przychodzi dzień, kiedy ten ktoś staje się Twoją planową mamą - napisała gwiazdka. - Panie, Panowie - przedstawiam Iwonę, mamę Anety, kreowaną przez wspaniałą Hannę Śleszyńską.
- Moja kochana filmowa córeczka - tak wpis Ilony Janyst skomentowała sama Hanna Śleszyńska, która chwilę później pochwaliła się na swoim profilu, że dołączyła do wspaniałej ekipy "M jak miłość“.
- Nareszcie w pracy! - napisała wybitna aktorka. - Ekipa w maseczkach, wszyscy po testach na przeciwciała wiadomo czego. Jak fajnie znowu uczyć się tekstu, spotkać kolegów i kręcić kolejne sceny. Tęskniłam za tym wszystkim.
Ujawniamy, że Iwona z impetem wkroczy w życie swojej córki w 1525. odcinku "M jak miłość“. W mieszkaniu Olka akurat będzie odbywał się rodzinny zjazd po jego wyjściu z aresztu. Poza Anetą pojawią się na nim: Iza (Adriana Kalska), Marcin (Mikołaj Roznerski) i Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska). Jak to w serialach zazwyczaj bywa, seniorka Kryńska pojawi się bez zapowiedzi.
Szybko na jaw wyjdzie, że Iwona jest bardzo bezpośrednią kobietą bez żadnych hamulców.
- Czy ja też mam może jakieś wnuki? - zapyta przy rodzinnym stole, gdy usłyszy, że Chodakowska jest szczęśliwą babcią.
Po tym pytaniu wszyscy zrozumieją, po kim Aneta odziedziczyła swój charakterek.
- Coś ty się nagle taka delikatna zrobiłaś? - rzuci seniorka, gdy córka spróbuje skłonić ją, by poskromiła nieco swój długi język.
- Zostanę z wami na trochę - zakomunikuje Iwona zdumionej córce i jej mężowi.
W jakim celu tak nagle Iwona postanowiła odwiedzić córkę, z którą od dawna nie miała żadnego kontaktu, dowiemy się we wrześniu.