"M jak miłość": Falstart przy oświadczynach
Paweł planuje romantyczne oświadczyny i chce zrobić Ali niespodziankę… Ale przed Basią żadna tajemnica się nie uchowa!
O poranku, dziewczynka rzuca Zduńskiemu surowe spojrzenie: - Dlaczego ukrywasz przede mną to, że chcesz się oświadczyć mojej mamie?
A Paweł, przyłapany na gorącym uczynku, wpada w panikę.
- Baśka, a co ty znowu wymyśliłaś, co?
- Słyszałam, jak potwierdzałeś rezerwację w restauracji i jak zamawiałeś kwiaty i muzykę!
- Podsłuchiwałaś?!
- Usłyszałam przypadkiem...
- To źle usłyszałaś! Owszem, chcę zaprosić Alę na kolację, ale to jeszcze nie znaczy, że się jej oświadczę...
Zduński wszystkiemu zaprzecza i ma nadzieję, że dziewczynka o sprawie zapomni. Jednak mała drąży temat dalej...
- To po co ci pierścionek?
- Baśka! Nie wierzę! Grzebałaś w moich rzeczach?!
- Ja?! Nigdy w życiu! Widziałam, jak w nocy oglądałeś pierścionek i coś tam sobie mamrotałeś... Ćwiczysz przed oświadczynami?
- Nie gadam z tobą!
- Nie? A ja ci chciałam powiedzieć, że... się zgadzam! - Basia posyła Zduńskiemu triumfalny uśmiech... I w tym momencie oboje "przyłapuje" Ala:
- Zgadzasz się? A na co?
Czy ukochana Pawła domyśli się, że chodzi właśnie o oświadczyny? Odpowiedź już w poniedziałek, 19 maja.