M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393119
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Dominika Ostałowska marzy, by nauczyć się piec wielkanocne mazurki

Dominika Ostałowska, czyli Marta Wojciechowska-Budzyńska z "M jak miłość", zawsze przed Wielkanocą obiecuje sobie, że nauczy się wreszcie piec ciasta, by własnoręcznie przygotować świąteczne mazurki, serniki i makowce.



- Staram się sama przyrządzać wszystkie wielkanocne dania, ale piec po prostu nie potrafię! - powiedziała Dominika Ostałowska w jednym z wywiadów, przyznając, że ciasta to jedyne kupne potrawy, jakie znaleźć można na świątecznym stole w jej domu.

Serialowa Marta z "M jak miłość" po cichu zazdrości wszystkim swoim koleżankom, które nie mają żadnych problemów w wypiekaniem bab, mazurków i makowców. Zawsze, gdy zbliża się Wielkanoc, przegląda przepisy na różne ciasta i obiecuje sobie, że w końcu nauczy się je piec.

Reklama

Od czasu, gdy Dominika Ostałowska została mamą, stara się z największą starannością przygotowywać każde święta. 14-letni już syn aktorki Hubert (w "M jak miłość" gra Piotrka Bielaka) bardzo chętnie jej w tym pomaga.

- Tydzień przed Wielkanocą rozpoczynamy gigantyczne porządki - sprzątamy mieszkanie od podłogi po sufit... To przecież nieodzowny element każdych świąt! - mówi aktorka.

Na wielkanocnym stole w domu Dominiki Ostałowskiej zawsze jest święconka, rzeżucha i malowane jajka. Aktorka przyrządza też różnego rodzaju sałatki i rybę w warzywach - ulubione dania Huberta.

- W czasie świąt robimy wszystko, by razem z synem nacieszyć się swoim towarzystwem na zapas. W Wielką Niedzielę rano obowiązkowo wyłączamy telefony, by nic nie popsuło nam tego szczególnego wielkanocnego nastroju - opowiada Dominika Ostałowska.

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: M jak miłość | Dominika Ostałowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy