"M jak miłość": Barbara Kurdej-Szatan żartuje z plotek o rychłym rozwodzie!
Barbara Kurdej-Szatan, czyli Joanna z "M jak miłość", wie już - choć jej kariera dopiero nabiera prawdziwego tempa - jaką cenę gwiazdy muszą płacić za popularność. - Nie przejmuję się plotkami - mówi aktorka, która właśnie dowiedziała się z gazet, że w jej małżeństwie źle się dzieje!
Barbara Kurdej-Szatan tuż po zakończeniu zdjęć do filmu "Dzień dobry, kocham cię!", w którym gra główną rolę, wyjechała z mężem Rafałem na krótkie wakacje. Tymczasem jeden z tygodników ogłosił na swoich łamach, że w małżeństwie aktorki nie dzieje się najlepiej... Basia natychmiast skomentowała tę plotkę na swej tablicy na profilu społecznościowym dołączając do wpisu słodkie zdjęcie z Rafałem.
- Bardzo dziękujemy "Życiu na gorąco", że tak się ogromnie o nas martwi. Pozdro z lasu. Tu nas nie znajdziecie - napisała.
Serialowa Joanna z "M jak miłość" nie ma nic przeciwko, by media pisały o jej małżeństwie, o ile będą pisały prawdę! Nie kryje, że Rafała poznała podczas prób do musicalu "Hair" w teatrze w Chorzowie, że zakochali się w sobie niemal od pierwszego wejrzenia i że od kilku lat są ze sobą bardzo szczęśliwi. Od dwóch i pół roku są rodzicami uroczej Hani, ale chcą mieć jeszcze przynajmniej jedno dziecko...
Barbara Kurdej-Szatan, która w oszałamiającym tempie stała się gwiazdą, żartuje, że dopóki plotki rozsiewane przez media i portale plotkarskie nie będą krzywdziły jej najbliższych, będzie się z nich po prostu śmiała. Rozumie, że ktoś może interesować się jej życiem, ale nie chce "sprzedawać" tabloidom całej swojej prywatności.
- Chętnie mówię w wywiadach o córce, bo to mój największy skarb, największa miłość i największy sukces - twierdzi, dodając z wrodzonym sobie poczuciem humoru, że to powinno wystarczyć wszystkim zainteresowanym jej życiem.