M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393119
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Andrzejek zostanie... gliną! Będzie ścigał własnego brata!

Wkrótce po objęciu stanowiska komendanta lipnickiej policji Janek (Tomáš Kollárik) postanowi zatrudnić Andrzejka (Tomasz Oświeciński). Lisiecki obieca swemu nowemu szefowi, że pomoże mu przekonać Bartka (Aleksander Smoleński), by poszedł na układ z prokuratorem i złożył zeznania przeciwko członkom bandy, do której kiedyś należał...

W 1528. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 we wtorek 23 września o godzinie 20.55)  Janek zaprosi Andrzejka na rozmowę na temat pracy. Wprost zapyta Lisieckiego, kiedy mógłby zająć miejsce, które on zwolnił po awansie na komendanta. Andrzejek zapewni Morawskiego, że posadę w policji jest gotowy przyjąć... natychmiast.

Lada dzień kończę kurs. Egzaminy zdane, czas ostro brać się do roboty - powie i da Jankowi do zrozumienia, że nie może się już doczekać chwili, gdy odbyć swój pierwszy patrol u boku Soni (Barbara Wypych).

Trzeba by cię wrzucić do grafiku dyżurów - uśmiechnie się nowy komendant.

Reklama

Chwilę Lisiecki zapyta Janka o swojego brata. Będzie ciekawy, czy coś już wiadomo w sprawie Bartka, który uciekł z Grabiny po tym, jak byli kumple wrobili go w przestępstwa, których nie popełnił.

Jedną nogą jesteś prawie w służbie, więc... - westchnie Morawski i zdradzi Andrzejkowi, że policja zgarnęła wszystkich członków gangu, do którego kiedyś należał jego brat.

Jeśli Bartek zdecydowałby się zeznawać, dostanie gwarancje prokuratury, że nie postawią mu zarzutów - powie Janek.

Lisiecki bardzo się ucieszy, gdy to usłyszy. Niestety, komendant będzie miał dla niego także złą wiadomość... Okaże się, że Bartek nie ma zamiaru zeznawać przeciwko byłym kolegom.

Dzwoniłem do niego, próbowałem go przekonać. Nic z tego - stwierdzi Janek.

Andrzejek bardzo się zdenerwuje, słysząc te słowa. Będzie wściekły na brata, że ten nie chce uwolnić się od prześladującej go mafii.

To głąb jeden - syknie przez zaciśnięte ze złości zęby.

Już ja mu wyklaruję, co i jak. Będzie się tu meldował - obieca swemu nowemu szefowi i - jak się okaże - słowa dotrzyma, bo wkrótce po tym, jak zostanie oficjalnie przyjęty do pracy w policji, Bartek niespodziewanie wróci z Australii...

Jak młody Lisiecki zareaguje na wieść, że jego brat został gliną?

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy