Córka Cyrwusa przeszła leczenie i szykuje się do operacji. Jaki jest jej stan?

Rodzinę Piotra Cyrwusa spotkał niespodziewany dramat. Jego córka, Anna Maria Stachoń, znana widzom z serialu "Klan", miała poważny wypadek na rowerze, który grozi operacją. Aktorka, choć nie podaje szczegółów, przyznaje, że uraz wymaga operacji.

Piotr Cyrwus wraz z żoną tworzy parę, która bardzo dba o relacje rodzinne. Przez wiele lat ubolewali, że synowie raczej nie śpieszą się do ślubów. Natomiast córka - Anna Maria Stachoń jest już mężatką i mamą dwójki dzieci, które stały się głównym punktem zainteresowania dziadków. Z czasem rodzina Cyrwusów powiększyła się, ale dokładna liczba dzieci w klanie pozostaje tajemnicą.  

Niedawno jednak szczęśliwe życie aktora i jego najbliższych zostało zagrożone. Córka Piotra Cyrwusa przeżyła poważny wypadek. Na Instagramie pokazała swój obecny stan, co wzbudziło ogromne zainteresowanie fanów. Jak obecnie czuje się aktorka, którą pokochali widzowie "Klanu"? 

Reklama

Anna Maria Stachoń: wypadek i powrót do zdrowia

Do zaskakujących wydarzeń doszło podczas... zwykłej przejażdżki rowerem.  

"Iron Man Poland to nic... Prawdziwe wyzwanie to szyna tramwajowa na Karmelickiej. Ale podobno lot był spektakularny" - stwierdziła aktorka w jednym z postów na Instagramie. O szczegóły zdarzenia postanowili zapytać dziennikarze z Plotka, którzy dowiedzieli się, że niepozorny wypadek zmusił aktorkę do przygotowania się do operacji. 

"Jestem po poważnym urazie, w trakcie leczenia i przygotowań do operacji. Na razie wolałabym nie podawać więcej szczegółów. Od pierwszych chwil zostałam otoczona świetną opieką w placówkach państwowych i jestem za to bardzo wdzięczna" - oświadczyła Anna Stachoń. 

Jednak taki wypadek nie jest pretekstem dla aktorki, by zatracić poczucie humoru. Bez napięcia komentuje swój stan oraz przyznaje, że  nowa sytuacja wymogła na niej zwolnienie tempa w życiu, dzięki czemu ma więcej czasu na wewnętrzne przemyślenia. 

"Ostatnio myślałam o tym, jak trudno zwolnić. Dzieci, praca, studia — wszystko takie ważne. I nagle wypadek, który zmusił mnie do zmiany trybu życia. 'Zainspirował’ do zastanowienia, co naprawdę jest dla mnie najważniejsze... i dlaczego się na tym nie koncentruję. Jestem wdzięczna za tę lekcję. Owszem, boli jak cholera. Ale jak widać, subtelne sygnały udawało mi się ignorować, więc życie wysłało wersję 'hardcore’" - stwierdziła aktorka. 

Z niecierpliwością oczekujemy kolejnych wieści i życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. 

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Cyrwus | Klan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL