Kłamczuch z "M jak miłość"
Jest zdolny i właśnie postawił kolejny krok w drodze do popularności. Mikołaj Roznerski gra jedną z barwniejszych postaci w długiej historii serialu "M jak miłość". Jego bohater łamie kobiece serca, trenuje boks i kłamie jak najęty.
Pański bohater, Marcin, wkroczył do świata "M jak miłość" z rozmachem!
- To barwna, ciekawa postać. Jestem zadowolony, bo mam pole do popisu. Poza tym jeżdżę na planie fajnymi samochodami.
- To bratanek Tomka Chodakowskiego (Andrzej Młynarczyk). Narozrabiał w Niemczech, gdzie mieszkał z ojcem, i musiał uciekać do Polski. Uwiódł, starszą od siebie, żonę prezesa klubu, w którym trenował boks, a potem pobił nieodpowiednią osobę.
Czy Marcin będzie szczery w stosunku do Tomka? Opowie wujkowi o swoich problemach?
- Nie. Będzie miły, uśmiechnięty, pomocny, bo ma w tym interes. Stara się być w porządku w stosunku do Tomka i Gosi, bo u nich mieszka. Za ich plecami zacznie jednak ustawiać sobie życie w Polsce. Pozna Weronikę (Elżbieta Jędrzejewska), która wynajmie mu mieszkanie. Nawiąże też bardzo bliskie kontakty z Agnieszką (Magdalena Walach). Będzie się musiał natrudzić, żeby zdobyć jej zaufanie. Najpierw Aga wyrzuci go z łóżka, potem on zabierze ją na trening pięściarski, gdzie dostanie od niej w nos. Sporo się wydarzy!
Nie marnuje czasu.
- Marcin zbagatelizuje relacje Agnieszki i Tomka - nie przypuszcza, że w przeszłości łączyło ich tak dużo. To lekkoduch, a Agnieszka jest atrakcyjną kobietą, która dostała spadek. Pożyczy od niej pieniądze na auto, ale gorzej będzie ze spłacaniem.
Mam wrażenie, że to nie jest zły chłopak, tylko się zagubił.
- Poznał łatwy sposób na utrzymanie. Mam kolegę, który jest do niego podobny. Mam nadzieję, że nie natknął się jeszcze na prezesa klubu pięściarskiego (śmiech).
Jak radzi pan sobie z boksem?
- Chodziłem na treningi. Uczyłem się postawy, uników i wyprowadzania ciosów. Teraz brak mi czasu, ale chcę do tego wrócić.
Proszę zdradzić, jak wygląda pańskie życie prywatne?
- Jestem tatą rocznego Antka. Zaczyna chodzić, ma siedem zębów i jest świetnym dzieciakiem. Staram się spędzać z nim jak najwięcej czasu. Jeśli nie mogę, robi to moja dziewczyna, która też jest aktorką. Staramy się układać plan dnia tak, żeby dobrze wychodził na tym Antek i my. Oboje chcemy się rozwijać zawodowo, bo aktorstwo jest naszą pasją. Na razie dajemy radę.
Z Mikołajem Roznerskim rozmawiał Kuba Zajkowski.