M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392263
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jakub Kucner: Nie mogę narzekać na brak zainteresowania

Jakub Kucner w 2017 roku zdobył tytuł Mistera Polski, a już rok później ważny tytuł międzynarodowy - Wicemister Global w Tajlandii. Tytuł najprzystojniejszego Polaka był trampoliną do dalszej kariery, zwłaszcza aktorskiej. Jak sam przyznaje, właśnie dzięki tym zwycięstwom otrzymał rolę Rafała Stadnickiego w serialu "M jak miłość". Co myśli o kobietach, roli w serialu i popularności?

Widzowie na ulicy rozpoznają cię jako bohatera serialu "M jak miłość"?

Jakub Kucner: - Bardzo często mnie rozpoznają na ulicy, często też witają się ze mną i chcą zrobić sobie selfie. Ludzie kojarzą mnie z serialową postacią Rafała i nie mam z tym żadnego problemu. Gdy jadę do moich rodziców do Wielkopolski, zawsze na autostradzie panie w budkach uśmiechają się do mnie i witają: "Dzień dobry panie Rafale". To są zawsze miłe oznaki popularności, świadczące o sympatii i do mojego bohatera, i do serialu.

W dzieciństwie wielu chłopców marzy o pracy strażaka lub policjanta. Ty także miałeś takie marzenie?

Reklama

- Dokładnie, w dzieciństwie chciałam zostać strażakiem, potem żołnierzem lub policjantem. Moje dziecięce marzenia o zawodzie faktycznie skupiły się wokół munduru. Co ciekawe, moja postać w "M jak miłość" na początku miała być właśnie strażakiem, a potem scenarzyści stwierdzili, że jednak lepiej sprawdzi się im koncepcja policjanta.

Podoba ci się sposób, w jaki postać Rafała ewaluuje w serialu?

- Bardzo. Rafał na początku był bardzo zamknięty w sobie, typ służbisty. Potem, z każdym odcinkiem, stawał się bardziej otwarty. Dziś to zupełnie inny bohater.

W 2017 roku zdobyłeś tytuł Mistera Polski. Jako najprzystojniejszy Polak chyba nie możesz narzekać na brak zainteresowania ze strony kobiet?

- Gdy byłem w stałym związku, otrzymywałem na Instagramie zaproszenia na kawę czy różne zapytania i zaczepki, ale było tego zdecydowanie mniej. Teraz, gdy jestem singlem, zdarza się to bardzo często. Rzeczywiście, nie mogę narzekać na brak zainteresowania [śmiech - przyp. red.].

Jakie kobiety ci się podobają?

- Przede wszystkim dziewczyna musi być naturalna, nie ma dla mnie znaczenia czy jest brunetką, czy blondynką, musi mieć to coś. Kobieta może nawet nie być w moim guście, ale może spodobać mi się jej osobowość i dopadnie mnie strzała amora.

A jak ważny jest dla ciebie charakter i zainteresowania partnerki?

- Ogromnie, bardziej niż uroda. Lubię kobiety delikatne, naturalne, dziewczęce, uśmiechnięte, pozytywnie nastawione do życia. Nie lubię dam, czyli dziewczyn zapatrzonych w siebie. Uwielbiam swojskie, pozytywne dziewczyny.

Jak dbasz o siebie: kondycja, forma? Czekolada czy ciasto z bitą śmietaną mogą znaleźć się w twoim jadłospisie?

- Zawsze uważałem, że w zdrowym ciele, zdrowy duch. Dlatego staram się wcielać to w życie. Wiadomo, że moja praca jako aktora czy modela wymaga dbałości o siebie. Dobrze się odżywiam, trenuję, regularnie wysypiam. Czasami sobie pozwalam na czekoladę czy ciasto. Czemu nie! Gdy pełniłem funkcję Mistera Polski, musiałem bardzo mocno się pilnować, aby być perfekcyjnym. Teraz pozwalam sobie na odstępstwa od diety.

Rozmawiała Edyta Karczewska-Madej


AKPA
Dowiedz się więcej na temat: Jakub Kucner | M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy