Gwiazdy "M jak miłość" w "Pytaniu na śniadanie"
Barbara Kurdej-Szatan, czyli nowa Małgosia Mostowiak i Mikołaj Roznerski, czyli Marcin Chodakowski z "M jak miłość", to nowe gwiazdy programu "Pytanie na śniadanie". Telewizyjna Dwójka nie zmienia prowadzących program, ale zaprasza na siedem nowych cykli, które poprowadzą gwiazdy.
Jedną z nowych twarzy programu jest Barbara Kurdej-Szatan, która jako agentka do zadań specjalnych, wcielać się będzie w różne postaci, aby z ukrytą kamerą na ulicy podpatrywać, jacy naprawdę są Polacy. Aktorka sprawdzi jak Polacy flirtują, jak pracują, jak się bawią...
- Sama lubię flirtować i mój mąż też. Mnóstwo jest mężczyzn, którzy lubią to robić, ale jest też wielu nieśmiałych. Będziemy sprawdzać" - zapowiedziała w środę podczas konferencji Kurdej-Szatan. - Zawsze lubiłam robić komuś żarty oraz akcje z ukrytą kamerą. Myślę, że będę się dobrze bawić. Pomoże mi w tym charakteryzacja, mam nadzieję, że nikt mnie nie rozpozna. Może nawet zmienię głos" - przyznała aktorka w wywiadzie dla AKPY. Na konferencji prasowej pojawiła się jako... brunetka!
Kolejny nowy cykl w "Pytaniu na śniadanie" to wiosenny trening z Mikołajem Roznerskim. Znany z serialu "M jak miłość" aktor, co sobotę pokazywać będzie, w jaki sposób trenować, aby nie tylko świetnie się prezentować, ale także utrzymać formę i energię przez cały dzień.
- Nie chodzi wyłącznie o to, żeby facet był dobrze zbudowany. Uważam jednak, że nawet minimalny ruch daje frajdę - przed pójściem do korporacji, czy pracą przy kasie w supermarkecie - powiedział aktor, któremu podczas konferencji udało się zachęcić do robienia pompek Łukasza Nowickiego.
Fanki Mikołaja mogą odetchnąć z ulgą, nowe wyzwanie nie nie oznacza, że młodego aktora zabraknie w premierowych odcinkach serialu "M jak miłość". Wręcz przeciwnie, jego wątek już wkrótce rozwinie się w niespodziewaną stronę...
Gospodarzami programu nadal pozostają: Marzena Rogalska i Łukasz Nowicki, Anna Popek i Michał Olszański, Urszula Chincz i Tomasz Kammel, Monika Richardson i Tomasz Wolny oraz Iwona Radziszewska i Jacek Rozenek.
AKPA