Dominika Kluźniak spełnia się w nowym zawodzie. Porzuci aktorstwo?

Dominice Kluźniak nigdy nie zależało na rozpoznawalności i popularności. Ważniejsze od tego, by jej twarz zerkała z okładek kolorowych pism, było - i wciąż jest - żeby jej nazwisko znajdowało się na afiszach teatralnych i w obsadzie interesujących produkcji. Aktorka twierdzi, że po prostu nie daje się nieść falom i stara się kierować swym życiem odpowiedzialnie i konsekwentnie. 

Dominika Kluźniak dała się poznać telewidzom jako krawcowa w serialu "BrzydUla" i redaktor naczelna w "Lejdis". Wielu widzów może pamiętać ją także z roli Ewy Szefler-Mostowiak, żony Marka, w serialu "M jak miłość". Pojawiła się również w serialach "Kryminalni", "Niania" oraz "Hela w opałach", a na dużym ekranie w "Kochaj i tańcz", "Jak pozbyć się cellulitu", "Powidokach", "Psach 3. W imię zasad" czy "Bejbis".  

Odtwórczyni roli krawcowej Izy w "BrzydUli" nie kryje, że największą jej miłością - jako aktorki - jest teatr. Owszem, przyjmuje role w serialach, ale tylko wtedy, kiedy jest pewna, że będzie mogła stworzyć wiarygodną postać. Udało jej się, z czego jest bardzo dumna, zyskać szacunek teatrologów i teatromanów oraz zdobyć uznanie miłośników kina i seriali, a przy pozostać praktycznie zupełnie nieznaną serwisom plotkarskim.

Wielu widzom znana jest z roli Ewy w "M jak miłość". W 2018 roku, po tym, jak z serialu po 18 latach zdecydował się odejść Kacper Kuszewski, swoją rezygnację złożyła też Dominika Kluźniak. W sieci pojawiło się sporo spekulacji na temat jej odejścia, jednak wszystko ukrócił oficjalny komunikat produkcji: 

"Dominika Kluźniak i Kacper Kuszewski grali zgodne małżeństwo i razem zdecydowali o tym, że na razie rozstaną się z naszym serialem. Dlatego potwierdzamy informacje, że w nowym sezonie Ewa i Marek Mostowiakowie wyjadą za granicę. Czy na długo? Czy na zawsze? To pokaże czas. Znamy wiele przypadków rozstań, które kończyły się powrotami. A my bardzo im dziękujemy za dotychczasowe wzruszenia i te wspólne kilkanaście lat. Bardzo chcieliśmy, by z nami zostali, ale szanujemy ich decyzje, a drzwi do naszej "eMkowej" rodziny zostawiamy zawsze otwarte".

24 grudnia TVP wyemituje specjalny świąteczny odcinek "M jak miłość". Nie lada zaskoczeniem będzie pojawienie się w serialu Kacpra Kuszewskiego; aktora, który kilka lat temu pożegnał się z telewizyjną produkcją. Fani serialu zastanawiali się czy wraz z nim pojawi się jego ekranowa żona. Jednak wiadomo już, że Dominika Kluźniak nie pojawi się w odcinku. Na pytanie jednej z internautek o to, czy serialowa Ewa przyjedzie do Grabiny na święta, administratorzy konta odpisali... przecząco! "A będzie Pani Dominika Kluźniak czy to tylko plotki?" - zapytała internautka. "Nie będzie niestety".

Niedawno okazało się, że chociaż aktorka pożegnała się z "M jak miłość, nie może narzekać na brak zawodowych propozycji. I to nie tylko tych aktorskich. Dominika Kluźniak od pewnego czasu rozwija się również na innym polu zawodowym. Aktorka została bowiem... coachem. Ukończyła właśnie trwający rok kurs przygotowawczy. W rozmowie z "Dzień Dobry TVN" wyznała, że zmianę zaczęła od siebie. 

"Nic nie bierze się z niczego. I tak jak w coachingu - zaczęłam od samej siebie. (...) Ja przyznaję, że po prostu tego potrzebowałam po tak długim czasie - zredefiniować sobie jakieś rzeczy, siebie bez tej bliskiej osoby i to była główna przyczyna, dla której się zwróciłam w tę stronę o pomoc" - powiedziała w rozmowie z Mateuszem Hładkim.

Dominika Kluźniak na własnej skórze przekonała się, co może dać odpowiednia pomoc. Wyznała, że dwa lata temu zaczęła chodzić na terapię i to wtedy odkryła, że samorozwój jest "cudowną rzeczą". Postanowiła więc zająć się tym profesjonalnie. Aktorka podkreśla, że coach nie jest lekarzem ani psychologiem. "Coach jest przy Tobie ,kiedy pragniesz zmiany w dowolnej dziedzinie życia, kiedy pragniesz coś przebudować, zrozumieć, usprawnić. Coach nie jest trenerem! Coach nie radzi, nie ocenia. Coach wspiera Cię w zmianie, a sam coaching jest procesem rozwoju osobistego. A z czym do coacha? Nauczyłam się jednej pięknej rzeczy - do coacha nie przychodzisz po pomoc, ale poMOC, Twoją własną, o której być może zapomniałeś. Do coacha możesz przyjść ze wszystkim co w danej chwili wydaje Ci się trudne, co stanowi Twój "próg", przeszkodę, którą chcesz jednak pokonać" - napisała na swoim Instagramie. 

Pytana o to, czy zamierza zrezygnować z aktorstwa, zaprzeczyła. Dodała równie, że osoby, które go niej przychodzą często ją rozpoznają. "Okazuje się, że to, że klienci mnie znają, czy z ekranu, czy z teatru, sprawia, że się czują mimo wszystko bezpiecznie. (...) Wydaje mi się, jak na razie na to patrzę, że uda mi się jedno z drugim połączyć" - przyznała aktorka. 

"Fakt" postanowił dowiedzieć się, ile kosztuje sesja u Dominiki Kluźniak. Według informacji portalu za jedno dwugodzinne spotkanie trzeba zapłacić 300 zł. Dominika Kluźniak oferuje też spotkania w weekendy oraz online.