Czy ich przyjaźń się rozpadnie?
Kolejne spotkanie z "M jak miłość" już we wtorek, 26 marca. Co tym razem wydarzy się w serialu? Kinga znów ostro pokłóci się z Magdą - a powodem będzie Marszałek.
W odcinku numer 978 Mirka, Kinga oraz Magda spotkają się na Deszczowej - na szybki lunch. W kuchni, Madzia opowie Zduńskiej o swoim ojcu: - Z dnia na dzień widać poprawę! Zwłaszcza, że twoja mama tak cudownie się nim zajmuje...
Ale widząc minę przyjaciółki, szybko się zaniepokoi. - Kinia, o co chodzi?
- Myślę, że jeśli Wojtek przekroczył już... pewną psychologiczną barierę, jeśli już raz uderzył moją mamę...
Kinga, zmieszana, zawiesi głos... A Magda od razu się zirytuje: - To co? Sugerujesz, że może to znowu zrobić?!
- Nie wiem, ale przyznaję, że trochę się tego boję...
- I co? Ciebie, psychologa, nie przekonuje to, że mój ojciec był chory? Że nie był sobą?!
- Magda, ja się naprawdę nie chcę z tobą kłócić! Zapytałaś mnie o zdanie, więc ci szczerze powiedziałam, co myślę... Po prostu się martwię. No i już!
- "No i już"!? Co to znaczy, co chcesz przez to powiedzieć? Że nasi rodzice powinni się rozwieść?! Nie dajesz im żadnej szansy, tak? Bo z góry zakładasz, że już się nie uda? Jeden błąd mojego ojca, a właściwie jego choroba ma przekreślić całe ich życie, przyszłość? To jest chore!
Z każdym słowem, kłótnia będzie coraz ostrzejsza. Aż w końcu interweniuje Mirka.
- Dobra, dosyć tego! Jeśli się natychmiast nie uspokoicie, zamknę was w pokoju na klucz i nie wypuszczę, dopóki się nie dogadacie! Wychodzę, a wy tu sobie wszystko wyjaśnijcie - Kwiatkowska rzuci dziewczynom twarde spojrzenie. - I nie ruszajcie sałatki, przesadziłam z pieprzem... Jest prawie tak pikantna jak atmosfera w tej kuchni!
Jaki będzie finał? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!