Agnieszka wyląduje w szpitalu!
Spodziewająca się dziecka prokurator Agnieszka Olszewska (Magdalena Walach) trafi do szpitala. Pierwszą osobą, z którą się skontaktuje, będzie Tomek (Andrzej Młynarczyk).
Na wieść o tym, że Agnieszka wylądowała w szpitalu, Chodakowski zareaguje jak przystało na prawdziwego przyjaciela: pół godziny później będzie już przy jej łóżku. Nastąpi to w 851. odcinku "M jak miłość" (emisja we wtorek 27 września).
- Co z tobą? Jak się czujesz? - zapyta zaniepokojony policjant.
- Teraz już trochę lepiej, ale dziecko… - odpowie załamana Olszewska ze łzami w oczach. - Nie jest dobrze. Boże, jest bardzo źle… Dostałam progesteron, magnez i leki rozkurczowe na podtrzymanie ciąży. Ale jeśli to nie pomoże, to…Lekarz powiedział, że trzeba być dobrej myśli. Ale ja się tak boję… Boże, Tomek, w życiu się tak nie bałam...
- Nie płacz, nie powinnaś się teraz denerwować - pocieszy Agnieszkę Tomek. - No, proszę cię, kochanie… Czy w tej sytuacji nie powinnaś powiadomić ojca dziecka?
Przypomnijmy, że Tomek nie wie, że ojcem dziecka Agnieszki jest Andrzej Budzyński (Krystian Wieczorek). Zresztą wiarołomny adwokat też nie jest tego świadomy.
W tym miejscu na usta cisną się następujące pytania: czy relacja łącząca Agnieszkę z Tomkiem nie wykracza poza znamiona przyjaźni? Czy to normalne, żeby przyjaciel mówił do przyjaciółki "kochanie"? I jak to przeżyje Małgosia (Joanna Koroniewska)?