Nie wyobraża sobie życia bez teatru
Paweł Małaszyński, czyli Maks z nowego serialu "Lekarze", nie wyobraża sobie życia bez... teatru. Dokładnie 9 lat temu - 28 czerwca 2003 roku - zadebiutował na profesjonalnej scenie. W Teatrze Kwadrat zagrał Trufaldina i Arlekina w farsie "Sługa dwóch panów".
- Teatr Kwadrat to mój drugi dom, a ludzie, którzy w nim pracują, są moją drugą rodziną. Nie wyobrażam sobie, że mógłbym przyjąć propozycję grania na stałe w innym teatrze - mówi Paweł Małaszyński.
Do Teatru Kwadrat Paweł trafił 10 lat temu. Był dumny, że znalazł się w jednym zespole z Janem Kobuszewskim i nieżyjącym już dziś Jerzym Turkiem.
- Dostałem się do tego teatru jako młody chłopak. Wiedziałem, że będę miał tam styczność z wielkimi aktorami. Wielu ludzi mówiło mi, że nie wytrzymam w Kwadracie, że nie odnajdę się w farsie, że szybko odejdę. Nigdy tego nie zrobiłem i nie zrobię. Nie opuszcza się takiej rodziny! Będę z tym teatrem do samego końca. Mojego albo jego - powiedział niedawno Paweł Małaszyński.
Teatr był dla Pawła zawsze bardzo ważny. Każdy spektakl, w którym bierze udział, daje mu ogromną satysfakcję, zwłaszcza że bilety na przedstawienia w Kwadracie z jego udziałem wyprzedawane są z kilkutygodniowym wyprzedzeniem.
- Zdaję sobie sprawę z tego, że nasz teatr proponuje przede wszystkim komedie. Nie mam z tym problemu, bo nigdy nie marzyłem, żeby grać Hamleta - żartuje Małaszyński.
Dziś, po 9 latach od debiutu na scenie Kwadratu, Paweł jest jedną z największych gwiazd kierowanego przez Andrzeja Nejmana teatru.
Zajrzyjcie do naszej galerii. Znajdziecie w nim zdjęcia Pawła Małaszyńskiego z najpopularniejszych spektakli, w których wystąpił w Kwadracie.