"Barwy szczęścia": Łukasz wyznaje prawdę. Czy nadal kocha Kasię?
"Barwy szczęścia" wciągają coraz bardziej! W nowym odcinku serialu będziemy świadkami dramatycznych wydarzeń, które wstrząsną fanami. Agnieszka i Łukasz będą musieli zmierzyć się z prawdą o swoich uczuciach. Kobieta zarzuci Łukaszowi, że jest "nagrodą pocieszenia" po Kasi, co doprowadzi do ostrej kłótni.
W 3207. odcinku serialu "Barwy szczęścia" Agnieszka odkryje, że Kasia się zaręczyła... i zda sobie sprawę, jak bardzo poruszyło to Łukasza. A gdy zapyta Sadowskiego, czy nadal jej siostrę kocha, rozmowa szybko zmieni się kłótnię.
"- Od wczoraj jesteś nieobecny, błądzisz gdzieś myślami... Nie ma cię przy mnie. (...) Rozmawiałam z Kaśką, wiem, co się stało... I ty też wiesz o jej zaręczynach!
- Nie przesadzaj... Kasia to przeszłość. (...) Nie daję ci żadnych powodów do scen zazdrości...
- Nie robię scen. Mówię ci po prostu, jak się czuję...
- Nie masz powodu. Każdy ma prawo do gorszego dnia!
- Pewnie. Tylko z jakiej przyczyny, to już inna sprawa...
- Nie ma żadnej przyczyny... Jestem niewyspany i tyle!
- A deficyt snu pojawił się równolegle z zaręczynami Kasi... Co za zbieg okoliczności!
- Wiesz co, nie podoba mi się to... Uroiłaś sobie coś i nie wiem, do czego zmierzasz!
- Ja właśnie też nie wiem... Kim dla ciebie jestem? Nagrodą pocieszenia?
- Po Kasi byłem z Celiną... Źle kombinujesz.
- Skaczesz z kwiatka na kwiatek, bo nie możesz wrócić do Kaśki... Tak to wygląda.
- Agnieszka, czy ty się słyszysz?!
- Nie będę tematem zastępczym!"
Rawiczowa, przytłoczona problemami, spróbuje zakończyć swoje życie. Najpierw napisze do syna pożegnalny list, a później sięgnie po leki...
- "Mówią, że życie można zacząć jeszcze raz, od nowa. To nieprawda. Ja nie potrafię. Moje skończyło się kilka dni temu... Nie chcę dłużej tak wegetować, przepraszam..."
Czy pomoc nadejdzie na czas?
Premierowe odcinki "Barw szczęścia" można zobaczyć na antenie TVP2 o godzinie 20:05.