Lekarze
Ocena
serialu
7,6
Dobry
Ocen: 760
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Lekarze": Katarzyna Warnke o związkach i... seksie!

Katarzyna Warnke, czyli Iza Wanat z "Lekarzy", udzieliła wywiadu magazynowi "Grazia", w którym opowiedziała o cielesności, miłości, seksie i... scenach łóżkowych!


 

W "Lekarzach" jej związek z Piotrem budzi wiele kontrowersji. Nie można nazwać ich małżeństwem idealnym, ale nie można też stwierdzić, że ta serialowa para się nie kocha:

- Związki przechodzą różne fazy, nasz serialowy również. W poprzednim sezonie przeżywaliśmy poważny kryzys, na szczęście udało nam się go przetrwać — Piotr zakończył swój romans, małżeństwo okazało się dla niego ważniejsze - mówi aktorka.

Według niej życie pisze podobne scenariusze: - Wierzę, że kryzysy są nieodłącznym elementem związków. Albo para się rozchodzi, albo idzie krok dalej. Jeśli ludziom udaje się przetrwać kryzys, zawsze więcej o sobie wiedzą. To doświadczenie, które łączy. Oczywiście, jeśli uda się nam go przejść w godności i wzajemnym szacunku.

Reklama

Katarzyna Warnke podkreśla, że nie zawsze udaje się związkom przetrwać kryzys, lecz czasem też wychodzi to na dobre obu stronom: - Różne mam z tym doświadczenia. Nie jestem teraz w związku. Moje dotychczasowe relacje się kończyły, bo nie przetrwały próby. Mam jednak wiele długoletnich przyjaźni, w których dochodziło do kryzysów. Zawsze najpierw następował wybuch emocji, a potem szczera rozmowa i w efekcie często okazywało się, że jest nam do siebie jeszcze bliżej. Choć zdarzyło się też parę rzeczy, że dochodziliśmy do wniosku, że wyznajemy inne wartości i nie ma sensu tego ciągnąć.

Nie wstydzi się rozmawiać o scenach erotycznych ze swoim serialowym partnerem - Szymonem Bobrowskim. Zaznacza, że największa trudnością, jest stworzenie intymnej relacji przy kilkunastu osobach z ekipy, które znajdują się wokół łóżka: - Na planie było bardzo odważnie, ale nie wszystko zostało wyemitowane. Prawda o pracy nad scenami erotycznymi jest taka, że jest to trudne dla wszystkich - zarówno dla aktorów, jak i dla ekipy. Trzeba umieć trzymać emocje na wodzy i grać tak, jakby się było rozluźnionym, zachowywać się swobodnie, jakby to naprawdę była intymna sytuacja. A przecież zupełnie nie jest! Wokół łóżka, w którym aktorzy mają zagrać taką scenę, siedzi dziesięciu chłopaków z ekipy i obserwuje z bliska każdy ruch.

Dodaje także: - Aktor powinien więc umieć robić takie rzeczy. I bardzo dobrze, że wspomniane sceny wchodzą do polskich seriali. Mam poczucie, że jest nam potrzebny pewien rodzaj szczerości na ten temat. W kontrze do pornografii warto pokazywać, że seks to przede wszystkim czułość, piękno spotkania z drugim człowiekiem. Chciałabym, żebyśmy kojarzyli go z intymnością, bliskością, a nie z "zapasami" mężczyzn o wynaturzonych genitaliach z kobietami z biustami i ustami napakowanymi silikonem.

Aktorka afirmuje cielesność i zmysłowość: - Kwestie zmysłowości, pewnej mądrości ciała, są niewątpliwie dla mnie ważne. Myślę, że seksualność jest jedną z kluczowych dziedzin życia i uważam, że warto o tym otwarcie mówić.

Jakie były jej teatralne początki? Jak sobie radzi, kiedy ma słabszy dzień? Czy gdyby mogła, zmieniłaby zawód? Zajrzyjcie do 18. numeru "Grazii"!

swiatseriali.pl
Dowiedz się więcej na temat: Lekarze | Katarzyna Warnke
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy