Jest szczęśliwa i planuje ślub!
Katarzyna Bujakiewicz, którą już we wrześniu zobaczymy w nowym serialu "Lekarze", jest gotowa do zamążpójścia. Podobno jeszcze w tym roku zamierza poślubić ojca swojej córeczki Olgi, Piotra Maruszewskiego!
Katarzyna Bujakiewicz bardzo długo czekała, by w jej życiu pojawił się mężczyzna, który da jej miłość i szczęście.
- W byle kim, byle jak i byle gdzie się nie zakochuję. Kiedy coś mi piknie w sercu - na pewno zwariuję z miłości - mawiała ponoć swojej babci, gdy ta straszyła ją... staropanieństwem i żaliła się znajomym, że wnuczka nie ma czasu poznać kogoś, kto okaże się godnym kandydatem na jej męża.
Zanim Kasia poznała Piotra Maruszewskiego, wiązała się zazwyczaj z mężczyznami, którzy nie byli w stanie sprostać jej oczekiwaniom i wymaganiom.
- Potrzebuję silnego faceta, który spróbuje mnie zdominować. A trafiałam na mężczyzn, którym matkowałam, których motywowałam. Nawet z przyjemnością, ale ile można wspierać? Byłam kochana, ale nie czułam żadnego oparcia - żaliła się jakiś czas temu w wywiadzie.
Katarzyna Bujakiewicz przyznaje, że kilkakrotnie już planowała założenie rodziny, ale jej związki się rozpadały.
- Żaden mój były facet mi się nie oświadczył. Może nie dopuściłam do takich ważkich decyzji, bo czułam, że to nieodpowiedni kandydat? - zastanawia się aktorka.
Dziś, gdy jest w szczęśliwym związku z Piotrem, z którym razem wychowuje ich roczną córeczkę Olgę, nie ma już wątpliwości, że nie powinna dłużej zwlekać ze ślubem.
- Ludzie są stworzeni do tego, aby żyć w parach. Fajne jest, że można milo spędzić z kimś czas, iść na spacer, jechać na wakacje - mówi.
Aktorka nie ukrywa, że marzy o pięknej uroczystości i hucznym weselisku. Podobno jej ślub z Piotrem to kwestia kilku najbliższych miesięcy.