Dziś 52. urodziny Danuty Stenki
Nie walczy z upływającym czasem, nie boi się zmarszczek i wierzy, że młodość można zatrzymać w sobie do późnej starości... Danuta Stenka, czyli doktor Elżbieta Bosak z "Lekarzy", dziś - 10 października - kończy 52 lata.
- Czas płynie i nie warto się tym przejmować! Zasmuca mnie, że wszystko przemija, ale się przeciwko temu nie buntuję - mówi Danuta Stenka.
Aktorka nie potępia swoich koleżanek, które decydują się jak najdłużej zachować młodość i odwiedzają gabinety chirurgów plastycznych, by pozbyć się każdej kolejnej zmarszczki, ale sama na razie nie ma zamiaru korzystać z dobrodziejstw medycyny estetycznej.
- Wiek dojrzały u kobiet ma mnóstwo plusów - twierdzi gwiazda "Lekarzy".
Danuta Stenka żartuje, że po raz pierwszy starość "przerabiała" grając w "Bożej podszewce". Miała wtedy 34 lata, a musiała się wcielić w siedemdziesięciolatkę. Wspomina, że odbyła wówczas bezpieczną wycieczkę w starość, poczuła przedsmak przemijania, zmian fizycznych i psychicznych.
- I raz na zawsze pozbyłam się strachu przed zmarszczkami - mówi, dodając, że role starych i zniszczonych kobiet to fantastyczne doświadczenie aktorskie i... życiowe.
Za miesiąc, 20 listopada, do księgarń w całej Polsce trafi książka Danuty Stenki "Flirtując z życiem" - bardzo szczery wywiad-rzeka, którego udzieliła Łukaszowi Maciejewskiemu. Uwielbiana przez widzów aktorka długo broniła się przed opublikowaniem wspomnień, w końcu jednak zdecydowała się podzielić z fanami opowieściami o swoim dzieciństwie spędzonym w maleńkiej kaszubskiej wsi, o wyboistej ścieżce kariery, która zaprowadziła ją na najlepsze sceny stolicy, o fascynującej pracy w teatrze, na planie filmowym i w telewizji, o kosztach, jakie wiążą się z jej zawodem oraz o towarzyszącym jej przez lata stresie i ciągłym braku pewności siebie. Wydawca książki "Flirtując z życiem" zapewnia, że z poruszających wspomnień serialowej doktor Elżbiety Bosak z "Lekarzy" wyłania się portret kobiety sukcesu - pięknej, emocjonalnej i temperamentnej gwiazdy ekranu, której wizerunek wykreowany przez media nawet w połowie nie oddaje prawdy o jej niezwykłej osobowości.
Danuta Stenka kończy dziś 52 lata. Czego sobie życzy z okazji urodzin?
- Chciałabym ciągle spotykać na swojej drodze ciekawych i wspaniałych ludzi. Wszystko, czego doświadczyłam dotąd jako aktorka, działo się za sprawą ludzi, którzy albo mnie pchali do przodu, albo ciągnęli za sobą. Jeśli ich zabraknie, jeśli przestaną się mną interesować... Cóż, zostanę w tym miejscu, w którym jestem - mówi.