Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10719
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Władysław Hańcza: Grób gwiazdora "Samych swoich" został okradziony!

Grób Władysława Hańczy i Barbary Ludwiżanki został okradziony tuż przed dniem Wszystkich Świętych. Świecący pustkami nagrobek możemy zobaczyć w youtube'owym programie "Niezapomniani. Cmentarne historie".

Grób aktorskiej pary Władysława Hańczy i Barbary Ludwiżanki znajduje się na Starych Powązkach w Warszawie. 

Jedna z fanek gwiazdora 'Samych swoich", pani  Jolanta Życzyńska z Gdańska, poinformowała twórców kanału "Niezapomniani. Cmentarne historie", że kiedy udała się ostatnio na grób artystów, zauważyła, że zniknął z niego nie tylko wieniec z ozdobną szarfą od "Rodziny 'Samych  swoich'", który zostawiła tam w wakacje, lecz także znicze i i kwiaty. 

Reklama

"Jestem tym wszystkim zbulwersowana i załamana" - Życzyńska powiedziała w rozmowie z "Super Expressem". 

Kiedy ekipa programu "Niezapomniani. Cmentarne historie" pojawiła się z kamerą na Starych Powązkach, okazało się, że grób Hańczy i Ludwiżanki świeci pustkami.

Władysław Hańcza: Przepowiednia śmierci

Władysław Hańcza i Barbara Ludwiżanka byli małżeństwem przez 40 lat.

"Moja zachłanność wynika z pośpiechu. Kto wie, co komu pisane? Przepowiedziano mi, że umrę w 72. roku życia, niewiele czasu zostało, by cieszyć się uśmiechami losu" - mówił aktor w jednym z wywiadów.

Podczas wycieczki na Sycylię latem 1977 r. nagle poczuł się gorzej i żona zdecydowała o ich wcześniejszym powrocie. Zmarł w szpitalu w Warszawie. Przepowiednia sprawdziła się − miał 72 lata.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Władysław Hańcza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy